moose - 2006-12-11 19:47:07 |
Tutaj zgłaszajcie swoje kandydatury do naszej kochanej partii
|
moose - 2006-12-11 19:48:27 |
Tutaj niech członkowie zamieszczają swoje biografie
|
moose - 2006-12-11 19:50:02 |
Od 1.01.2007r.
Spoiler:Prezes- :Luiza Kwarcińska Wiceprezes-Mateusz Kondonowicz Sekretarz Generalny:-
|
moose - 2006-12-11 19:53:37 |
Tu zamieszczamy eventy bloku.
|
Renifer - 2006-12-11 21:49:57 |
Budżet partii - 1000 000 zł
|
moose - 2006-12-12 09:06:29 |
Dzisiaj(12.12.06) na rynku w Bytomiu Ian Maria Boruta przekonywał mieszkańców tego miasta, że nie można dyskryminować mniejszosci narodowych. Jego argumenty zostały przyjęte aplauzem licznej widowni. Nie zgadało się z nimi jedynie 2-3 ogolonych na łyso nastolatków, którzy głośno wyrażali swoje kontrargumenty w sposób dość nieprzyzwoity...jednak tłum ich "uciszył" i radośnie wysłuchał przemowy Boruty o doskonałym wpływie liberalizmu na gospodarkę państwa. Jest to pierwsze spotkanie członków LMOMIN z mieszkańcami polskich miast, jednak zaplanowana jest cała seria takich spotkań przedstawiających poglądy czlonków partii.
|
Renifer - 2006-12-12 09:14:15 |
+ 10 tyś (event)
|
Lusia - 2006-12-12 14:15:24 |
Siemanko! Chciałabym dołączyć do partii:D
|
moose - 2006-12-12 14:17:34 |
Witam, witamy!! Szerz w świecie równość między wszystkimi kolorami i odcieniami skóry oraz długością włosów!!!!!
|
Renifer - 2006-12-12 14:33:42 |
+ 100 000 zł za gracza "Lusia".
|
moose - 2006-12-12 17:43:13 |
bla, bla, bla:D-pytajcie
|
moose - 2006-12-13 15:14:42 |
Dr n. med. specjalista neurochirurg Ian Maria Boruta urodził się w 1971 roku w Bytomiu. Oboje rodzice byli lekarzami oraz zagorzałymi liberałami. Ukończył medycynę na Uniwersytecie w Oxfordzie. Wrócił do Polski, gdzie nie znalazł pracy więc ponownie wyjechał z kraju i zaczął pracę w UK. w roku 2000 wrócił do Oxfordu, gdzie mimo młodego wieku zaczął wykładać medycynę. Pod koniec 2004 roku przyjechał do kraju, by przeprowadzić na tutejszych uniwerstyetach serię wykładów organizowanych przez jego uczelnię. Jednak postanowił zostać w kraju i zaczął pracę w Śląskiej Akademii Medycznej. Dr Boruta dzięki przeprowadzeniu wielu niesamowicie trudnych operacji i wykształceniu świetnie się zapowiadających medyków jest znany i poważany w środowisku lekarskim w całej Europie. Jego czynny udział w życiu politycznym zaczął się w 2006 roku, kiedy został świadkiem brutalnego pobicia człowieka z powodu ciemnej skóry i nie godząc się na takie znieważanie ludzi założył Liberalny Blok Ochrony Murzynów i Innych Mniejszości Narodowych. W wywiadach często podkreśla, że za młodu sam też był zaczepiany ze względu na długość włosów i ciemną karnację. Głównymi założeniami jego Bloku jest wprowadzenie do świadomości Polaków, że kolor skóry, poglądy, wyznanie, czy inne różnice między ludźmi nie są ważne dla oceny czlowieka.
|
moose - 2006-12-13 19:08:05 |
W najbliższych dniach zacznie się akcja promocyjna partii, na ulicach największych miast Polski będzie można spotkać młodych ludzi rozdających ulotki LBOMIN, a przy głownych placach i ulicach pojawią się stoiska przy których każdy będzie mógł się czegoś dowiedzieć o nas. Coraz więcej ludzi przekonuje się do naszej partii. Według przprowadzonego przez naszych członków sondażu na 1000 pełnoletnich Polaków. Aż 80% uważa, że potrzeba organizacji chroniącej mniejszości narodowej i kulturowej, a 50% stwierdziło, że weźmie ją pod uwagę w razie przyśpieszonych wyborów.
|
Lusia - 2006-12-14 18:53:03 |
Luiza Kwarcińska, urodzona 3 lutego 1970 w Kołobrzegu. Tam też uczęszczała do szkół, a w 1988 skończyła Liceum Ogólnokształcące im. Mikołaja Kopernika. Następnie studiowała historię oraz politologie na Uniwersytecie Warszawskim. Pierwszy kontakt z polityką przeżyła wstępując do Unii Polityki Realnej (luty 1990). Po skończeniu studiów do 2000 r. przebywała w Edynburgu. Po powrocie do kraju zaczęła pisać artykuły do największych, opiniotwórczych gazet oraz zdobyła mandat poselski z ramienia Platformy Obywatelskiej. Aktualnie jej artykuły można znaleźć np. w "Newsweeku", "Wproście", "Polityce". Ma poglądy konserwatywno-liberalne, oraz katolicko-tradycjonalistyczne. Obecnie nie godząc się na dyskryminację mniejszości narodowych wstąpiła w szeregi "LBOMiIMN", gdzie pełni funkcję wiceprezesa.
|
Lusia - 2006-12-14 19:05:05 |
Biuro poselskie - Luiza Kwarcinska
Adres:
Smółki 6/6 41-910 Bytom śląskie
Kontakt:
e-mail: luizaobrzut@buziaczek.pl tel.: 600-306-582 fax: (032)787-36-82
Godziny otwarcia:
poniedziałek - piątek od 8:00 do 16:00
Dyżury Luizy Kwarcińskiej
piątek od 13:00 do 16:00
Do zadań biura poselskiego należy:
- ułatwianie mieszkańcom regionu kontaktów z posłanką, - przyjmowanie interesantów, - udzielanie porad prawno-administracyjnych interesantom, - prowadzenie korespondencji posłanki, - współpraca z organizacjami charytatywnymi i społecznymi, - organizowanie i przekazywanie pomocy, - działalność społeczna.
|
Braciszeq - 2006-12-15 13:52:56 |
Dobry ! Chem się zapisac do twej partyji.
|
moose - 2006-12-15 13:55:36 |
Witamy w naszych skromnych szeregach!;]
|
moose - 2006-12-15 14:00:34 |
Biuro poselskie Iana Marii Boruty ul. Strz.Bytomskich 28/14 41-902 Bytom woj. śląskie
kontakt:
tel. 634-87-77-00 fax.(32) 259 72 92 e-mail : pbiniszkiewicz@gazeta.pl strona domowa:
http://www.slask.LBOMIN.org ___________________________________________________________________________ Biuro czynne w godzinch 11:15-16:15 Poseł przyjmuje osobiście w piątki od godziny 15:00 do 17:30.
|
moose - 2006-12-16 11:57:41 |
+100 000 za Braciszqa;]
|
Renifer - 2006-12-16 19:29:21 |
Proszę Pana Iana Marię Borutę o przedstawienie chociażby zarysu programu partii.
|
Renifer - 2006-12-16 19:43:27 |
Sponsor "sieć sklepów C&A" Budżet + 50 000 zł
|
Braciszeq - 2006-12-16 20:56:48 |
Biuro Poselskie Mateusza Kondonowicza
Ul. Traugutta 20a 41-902 Bytom
tel. (022)-725-00-84 fax. 35-53-53
Kierownik Biura- Artur Rędziński
Biuro czynne od poniedziałku do soboty w godzinach 14,00-15,00
Zapraszamy!
|
Braciszeq - 2006-12-17 16:27:12 |
Mateusz Kondonowicz (ur. 14.9.1975, Byom)
Matka: Bett z domu van Muissner (ur. 1942) Ojciec: Witold Kondonowicz (ur. 1938 zm. 1993)
Rodzeństwo: Natasha (ur.1977)
Ojciec inżynier, matka wykładowca matematyki na uniwersytecie Jagiellońskim. Od 1982 do 1990 szkoła podstawowa, następne Technikum Ekonomiczne. Na końcu studia teologiczne na KOL-u. Kawaler, aczkolwiek zajęty :) . W 2006 roku wstapił do partii "Liberalny Blok Ochrony Murzynów i Innch Mniejszości Narodowych".
|
moose - 2006-12-18 16:14:51 |
Spoiler:PROPOZYCJE ZMIAN W KONSTYTUCJI 1.1. KONIECZNOŚĆ ZMIANY KONSTYTUCJI Obowiązująca Konstytucja z 2 kwietnia 1997 roku utrudnia wprowadzenie w Polsce zmian prowadzących do tego, aby nasze państwo było uczciwe i odpowiedzialne, sprawne i tańsze oraz zdolne do samonaprawy. Brak instytucji egzekwujących wysokie standardy Życia publicznego, wadliwy mechanizm tworzenia prawa, rozbudowane i rozmnożone instytucje administracyjne, nieskuteczna władza wykonawcza, przewaga korporacyjnych przywilejów i interesów powodują, iż nie możemy pozwolić sobie na odłożenie na następne lata debaty nad nową ustawą zasadniczą. Potrzebna jest szybka nowelizacja, usuwająca najbardziej dotkliwe słabości obecnej Konstytucji. Przygotowany projekt takiej nowelizacji omawiamy w niniejszym rozdziale. Konieczne zmiany trzeba wprowadzić jak najszybciej. Umożliwi to rozpoczęcie naprawy państwa i poprawę jakości polskiej polityki, tak krytycznie ocenianej przez obywateli. W dalszej kolejności należy rozważyć przygotowanie i uchwalenie nowej Konstytucji Rzeczypospolitej.
OCHRONA ZDROWIA 3.1. WPROWADZENIE Ochrona zdrowia jest obszarem o kluczowym znaczeniu dla jakości Ŝycia i poczucia bezpieczeństwa obywateli. Jest to jeden z głównych obszarów wydatków publicznych, a takŜe istotna pozycja w wydatkach przeciętnej rodziny. W ciągu ostatnich 15 lat nastąpiła w Polsce istotna poprawa podstawowych wskaźników zdrowotności, a mianowicie długości Ŝycia i umieralności niemowląt. Nadal jednak występuje nadumieralność męŜczyzn w wieku powyŜej 40 roku Ŝycia oraz znacznie niŜsze niŜ w krajach UE prawdopodobieństwo przeŜycia 5 lat po zdiagnozowaniu choroby nowotworowej. Wpływ medycyny naprawczej na wskaźniki zdrowotności jest ograniczony. Wyzwania stojące przed systemem słuŜby zdrowia będą się w przyszłości nasilać, w wyniku zmian demograficznych i technologicznych. Zwiększy się, bowiem, udział ludzi starszych, mających znacznie większe potrzeby zdrowotne. Jednocześnie rozwój nowych technologii medycznych stwarzać będzie presję na wzrost wydatków na świadczenia zdrowotne. Działania państwa w obszarze ochrony zdrowia powinny słuŜyć realizacji następujących celów: – poprawy stanu zdrowotności społeczeństwa, – zapewnienia przejrzystego i równego dostępu obywateli do świadczeń finansowanych ze środków publicznych, – poprawy jakości usług zdrowotnych, – zapewnienia równowagi finansowej w publicznym systemie ochrony zdrowia, – rozwoju nowoczesnego i konkurencyjnego sektora usług zdrowotnych. 1.2. ZMIANY W SYSTEMIE OPIEKI MEDYCZNEJ W LATACH 1999-2005 W roku 1999 nastąpiło odejście o finansowania słuŜby zdrowia bezpośrednio z budŜetu państwa. Została wprowadzona obowiązkowa składka na ubezpieczenie zdrowotne (odliczana od podatku od dochodów osobistych) i utworzono 17 kas chorych (szesnaście terytorialnych-wojewódzkich i jedną branŜową dla słuŜb mundurowych). Zasadniczą zmianą w systemie było wprowadzenie kontraktowania świadczeń medycznych (w formie umów cywilnoprawnych). Zmuszało to jednostki słuŜby zdrowia do kalkulacji kosztów usług oraz przystosowanie do sytuacji, w której budŜet, co najmniej formalnie, wynika ze sprzedaŜy usług. Dzięki temu korzystnie zmieniło się zachowanie świadczeniodawców w stosunku do pacjentów w porównaniu z systemem budŜetowym, gdy w interesie finansowym jednostek słuŜby zdrowia było ograniczanie liczby pacjentów. Samodzielność kas chorych umoŜliwiała ponadto wprowadzanie nowych rozwiązań w zaleŜności od potrzeb poszczególnych regionów i porównywanie ich skuteczności. Wprowadzenie kas chorych, oznaczające zapoczątkowanie procesu ekonomizacji placówek słuŜby zdrowia było jednak źle przygotowane i przeprowadzone w sposób nieprzemyślany. NajwaŜniejsze popełnione błędy to: · brak skutecznego mechanizmu nadzorczo-kontrolnego, · brak wspólnych standardów zarówno w zakresie katalogu świadczeń i brak jawności kontraktów (co doprowadziło m.in. do zróŜnicowania stawek jednostkowych za te same świadczenia nawet w skali 1:10), · brak jednolitych standardów zbierania i przepływu informacji (zaowocowało to m.in. powstaniem niekompatybilnych systemów informatycznych), · podporządkowanie kas samorządowi wojewódzkiemu, który był jednocześnie organem załoŜycielskim duŜej części szpitali w województwie (co podwaŜało zasadę rozdziału płatnika od świadczeniodawcy), · brak mechanizmów ograniczenia kosztów przy powiązaniu wynagrodzenia świadczeniodawcy z liczbą wykonanych świadczeń i otwarciu systemu (tj. wprowadzeniu zasady, Ŝe kaŜdy moŜe wykonać świadczenie jeśli tylko wybierze go pacjent), · dokonywanie nominacji w kasach z klucza politycznego. W roku 2003 nowa ustawa o Narodowym Funduszu Zdrowia zlikwidowała kasy chorych tworząc w ich miejsce jednego scentralizowanego płatnika. Miało to usunąć niedomagania systemu kas chorych i umoŜliwić wprowadzenie jednolitych reguł i standardów (zasady kontraktowania, system informatyczny itd.). NaleŜy podkreślić, Ŝe jednolite zasady i standardy moŜna wprowadzić takŜe w systemie zdecentralizowanym poprzez odpowiednie regulacje prawne i skuteczny nadzór. kontraktowania świadczeń zdrowotnych na 2004 roku. W roku 2004 w wyniku uchwalenia nowej ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, wprowadzono częściową decentralizację NFZ oraz określono uprawnienia regulacyjne ministra zdrowia i ministra finansów: · obecnie zasady podziału środków finansowych NFZ pomiędzy centralę i oddziały wojewódzkie określa rozporządzenie Ministra Zdrowia w porozumieniu z Ministrem Finansów, · ogólne warunki umów między NFZ, a jednostkami świadczącymi usługi opieki zdrowotnej (świadczeniodawcami) są określone w formie rozporządzenia Ministra Zdrowia, · za kontraktowanie świadczeń opieki zdrowotnej są odpowiedzialni dyrektorzy oddziałów wojewódzkich Funduszu. 1.3. ALTERNATYWNE SEKWENCJE DOJŚCIA DO STRUKTURY DOCELOWEJ Przedstawiamy dwie alternatywne sekwencje ewolucyjnego dojścia do przewidywanej docelowej struktury organizacji powszechnego sytemu ochrony zdrowia. Pierwszy wariant zakłada utrzymanie NFZ aŜ do zakończenia budowy podstawowych elementów docelowego systemu organizacji ochrony zdrowia. Drugi wariant przewiduje szybszą decentralizację NFZ Ochrona zdrowia poprzez przekształcenie centrali NFZ w Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych i usamodzielnienie oddziałów regionalnych. 1.4. WARIANT UTRZYMANIA NFZ AŻ DO ZAKOŃCZENIA BUDOWY PODSTAWOWYCH ELEMENTÓW SYSTEMU DOCELOWEGO Wariant ten zakłada, Ŝe NFZ będzie funkcjonował w obecnej formie do 31 grudnia 2007 roku, a w roku 2008 nastąpi jego decentralizacja na kilka funduszy, zgodnie z rozwiązaniem docelowym116. Przedtem zostaną stworzone instytucje i rozwiązania niezbędne dla bezpiecznego funkcjonowania zdemonopolizowanego systemu: 1. Zostanie stworzony sprawnie działający Rejestr Usług Medycznych. 2. Powstaną instytucje regulacyjno-kontrolne: Agencja Standaryzacji i Taryfikacji i Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych z odpowiednimi uprawnieniami. 3. Zostanie opracowany system podziału środków ze składki, między fundusze zdrowia na podstawie demograficznej charakterystyki populacji ubezpieczonej, uwzględniając zróŜnicowanie kosztów leczenia w zaleŜności od wieku, płci i związanego z tym ryzyka zdrowotnego. 4. Zostanie wprowadzony mechanizm odpowiedzialności organu załoŜycielskiego za przeterminowane długi szpitali i zostaną wprowadzone mechanizmy, umoŜliwiające rozwiązanie problemów dotychczas istniejących zobowiązań. 5. Zostanie zwiększona skuteczność nadzoru nad ordynacją oraz refundacją leków dla uprawnionych. Dwuletni okres przejściowy pozwoli na udoskonalenie funkcjonowania NFZ i przygotowanie do demonopolizacji. NFZ powinien w tym czasie, oprócz wprowadzenia RUMu, między innymi udoskonalić katalog świadczeń medycznych, cenniki i zasady kontraktowania oraz wprowadzić system rzeczywistej kontroli realizacji świadczeń i ich jakości. 1.5.NOWE MECHANIZMY KONTRAKTOWANIA NaleŜy umoŜliwić wprowadzenie modelu, w którym płatnik publiczny zawierałby umowy z tzw. konsorcjum zintegrowanej opieki medycznej, które za opłatę kapitacyjną byłoby zobowiązane zapewnić pełny zakres naleŜnych świadczeń zdrowotnych dla określonej grupy ubezpieczonych. Rozwiązania takie z powodzeniem funkcjonują w innych krajach, np. w Wielkiej Brytanii (primary care trust), gdzie grupa lekarzy rodzinnych, mających pod opieką, co najmniej 100 tys. mieszkańców dysponuje budŜetem na pełny zakres świadczeń opieki zdrowotnej. W szpitalach naleŜy stopniowo wdroŜyć system płatności, polegający na płatności za agregaty, a nie za pojedyncze usługi, wykorzystujący doświadczenia mechanizmu DRG (Diagnosis Related Group) - tzw. Grup Diagnostycznych. 1.6.POLITYKA LEKOWA Wydatki na zakup leków wynoszą w Polsce rocznie ponad 18 miliardów zł w cenach detalicznych, z czego 14 miliardów zł stanowią wydatki na leki sprzedawane na receptę, a pozostałe 4 miliardy złotych to zakupy leków sprzedawanych bez recepty (tzw. OTC). W kwocie wydawanej na zakup leków sprzedawanych na receptę, około połowę tj. 7 miliardów zł, stanowią koszty ponoszone przez NFZ i Ministra Zdrowia, a drugie 7 miliardów zł to wydatki gospodarstw domowych. W przyszłości naleŜy liczyć się ze stałą presją na wzrost wydatków na leki, wywołany pojawianiem się nowych produktów oraz działaniami marketingowymi przemysłu farmaceutycznego. Dlatego konieczne jest wprowadzenie rozwiązań racjonalizujących w tym obszarze oraz uszczelnienie systemu refundacji: 1. listy refundacyjne powinny być przygotowywane w konsultacji z płatnikami publicznymi, po to, by polityka refundacyjna państwa była zdyscyplinowana i pozwała ograniczyć wzrost wydatków na leki, 2. konieczne jest konsekwentne monitorowanie indywidualnych ordynacji lekarskich przez publicznego płatnika (płatników); przekazywanie lekarzom zwrotnej informacji o generowanych przez nich kosztach refundacji i stosowanie sankcji wobec nieuczciwych lekarzy, 3. Minister Zdrowia powinien obniŜyć stawkę urzędową marŜy hurtowej w związku z obniŜką stóp procentowych, jaka nastąpiła w okresie od ustalenia obecnie obowiązującej stawki118, 4. naleŜy uchylić przepis prawa farmaceutycznego (art. 52 ust. 4), który stanowi, Ŝe reklamę leków traktuje się z punktu widzenia podatkowego, jako reklamę publiczną. UmoŜliwia to firmom farmaceutycznym wpisywanie bez Ŝadnych ograniczeń119 w cięŜar kosztów uzyskania przychodów wydatków na indywidualne działania marketingowe, mające często korupcyjny charakter. 1.7.ROZWIĄZANIE PROBLEMU ZADŁUŻENIA SZPITALI PUBLICZNYCH Przeterminowany dług szpitali publicznych wynosił w połowie 2005 roku około 6 miliardów złotych. Tak wysoki dług jest przede wszystkich efektem, istniejących warunków instytucjonalnych, które nie tylko umoŜliwiają, lecz wręcz motywują do zadłuŜania szpitali: 1. Szpitale publiczne funkcjonują w szczególnej formule prawnej „samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej” (spzoz), który nie moŜe być postawiony w stan upadłości. Spzoz moŜe być zlikwidowany na mocy decyzji organu załoŜycielskiego i w takim przypadku, organ załoŜycielski przejmuje automatycznie jego zadłuŜenie. Natomiast, jeŜeli organ załoŜycielski nie podejmuje decyzji o likwidacji spzoz, to nie musi ponosić odpowiedzialności za jego długi bez względu na ich wysokość. Prowadzi to do sytuacji, która umoŜliwia długotrwałą egzystencję niewypłacalnych szpitali, gdyŜ wierzyciele nie mogą postawić wniosku o upadłość, a organ załoŜycielski nie jest zainteresowany przejęciem długu i często nie podejmuje Ŝadnych działań, 2. Motywację dyrektorów szpitali do utrzymywania równowagi finansowej, podwaŜa tradycja podejmowanych od czasu do czasu przez rząd operacji oddłuŜenia słuŜby zdrowia, które stanowią zawsze nagrodę dla tych, którzy się najbardziej zadłuŜyli, 3. Dodatkową przyczyną obecnego zadłuŜenia był obowiązek podniesienia wynagrodzeń pracowniczych w latach 2001 i 2002, nałoŜony na dyrektorów szpitali przez tzw. „ustawę 203”. Dla rozwiązania problemu zadłuŜenia szpitali proponujemy podjęcie następujących kroków: 1. Konieczna jest zmiana obecnej konstrukcji prawnej, w której spzoz moŜe się samodzielnie zadłuŜać, a nie moŜe zbankrutować i za jego długi de facto nikt nie odpowiada. 2. Celowe wydaje się spłacenie przez budŜet państwa zobowiązań z tytułu tzw. Ustawy „203”, gdyŜ zobowiązania te wynikły z obowiązku nałoŜonego przez państwo. W celu umoŜliwienia organom załoŜycielskim uporania się z problemem obecnego przeterminowanego zadłuŜenia (poza skutkami „ustawy 2003”) proponujemy utworzyć Fundusz Restrukturyzacji Szpitali (FRS), w ramach Banku Gospodarstwa Krajowego. NaleŜy z całą mocą podkreślić, Ŝe: 1. Jakakolwiek pomoc publiczna dla rozwiązania problemu istniejącego długu szpitali, bez wprowadzenia rozwiązań instytucjonalnych, zapobiegających dalszemu nieodpowiedzialnemu zadłuŜaniu, jest szkodliwa i prowadzi do dalszego psucia systemu. 2. Wszelka pomoc publiczna powinna być finansowana w ramach obowiązkowej składki zdrowotnej. OŚWIATA 2.1. WPROWADZENIE Oświata kształtuje szanse dzieci i młodzieŜy szkolnej na rozwój osobisty, zdolność do pełnego uczestnictwa w kulturze, Ŝyciu społecznym i powodzenie w przyszłej pracy zawodowej. Od jakości systemu oświaty zaleŜą przyszłe moŜliwości rozwoju kraju oraz pozycja Polski i Polaków w Europie i świecie. Oświata pochłania znaczne środki z budŜetu centralnego, stanowi znaczący udział w wydatkach samorządów terytorialnych i w budŜecie kaŜdej rodziny. Skupia zainteresowanie, pośrednio lub bezpośrednio, wszystkich obywateli. W międzynarodowym teście PISA125, mierzącym poziom umiejętności potrzebnych do Ŝycia w nowoczesnym społeczeństwie polscy uczniowie uzyskują wyniki na poziomie niŜszym niŜ średnia krajów OECD. Na ten słaby rezultat w skali kraju składają się niezłe wyniki testów wśród młodzieŜy w duŜych miastach i metropoliach oraz bardzo słaby średni wynik wśród młodzieŜy na wsi i w małych miastach. Aby Polska mogła sprostać wyzwaniu cywilizacyjnemu przyszłości, a wszyscy młodzi Polacy mieli moŜliwość rozwoju, konieczne jest jednoczesne podnoszenie jakości nauczania i wyrównywanie szans w dostępie do edukacji. 2.2. PODNOSZENIE JAKOŚCI EDUKACJI OCZEKIWANY REZULTAT: POPRAWA WYNIKÓW TESTÓW PISA, WIEDZY I UMIEJĘTNOŚCI PIĘTNASTOLATKÓW Poprawa jakości edukacji wymaga naszym zdaniem jednoczesnego zastosowania kilku wzajemnie wspierających się rozwiązań, dzięki którym szkoły będą miały moŜliwość i motywację do tego, by uzyskiwać lepsze efekty nauczania i odpowiadać na oczekiwania rodziców i uczniów. NIEZBĘDNE DZIAŁANIA W KIERUNKU POPRAWY JAKOŚCI EDUKACJI Zmiana podstawy programowej Przyjęcie spójnej podstawy programowej - od przedszkola do szkoły średniej. W podstawie trzeba połoŜyć nacisk na uczenie kluczowych umiejętności, w tym uczenia się. 1. Uporządkowanie „Nowej Matury” Kluczowy dla jakości edukacji jest system zewnętrznych egzaminów. Został on wdroŜony w 1999 roku. Od 2002 roku przeprowadzane są sprawdziany po szkole podstawowej i egzaminy po gimnazjum. W roku 2005, po raz pierwszy, przeprowadzono NOWĄ MATURĘ. Wymagania egzaminacyjne w znacznie większym stopniu, niŜ programy nauczania wpływają na treści nauczania i na umiejętności absolwenta szkoły. System egzaminów zewnętrznych wymaga stałego monitorowania. Standardy wymagań matury wciąŜ jeszcze są mocno dyskusyjne. Dopracowania wymaga organizacja egzaminów. 2. Zwiększenie autonomii szkół i placówek oświatowych Lata 1989 – 2005 doprowadziły do decentralizacji i demokratyzacji oświaty. Szkoły i placówki oświatowe przekazane zostały samorządom terytorialnym. Pora na drugi krok, na zwiększenie autonomii szkół i przekazanie znacznych kompetencji dyrektorom. Dyrektor szkoły będzie miał prawo decydowania o: · organizacji szkoły, · wyborze (wspólnie z radą pedagogiczną) programów nauczania, · polityce kadrowej: zatrudnianiu, ocenianiu, motywowaniu i zwalnianiu nauczycieli, · realizacji budŜetu szkoły. (Dyrektor będzie swobodnie zatrudniał nauczycieli, w oparciu o kodeks pracy, będzie mógł równieŜ kształtować płace nauczycieli w zakresie określonym prawem i standardami oświatowymi). · uchwalanie statutu, · opiniowanie arkusza organizacyjnego szkoły, wewnętrznych regulaminów i zasad, · kontrola realizacji budŜetu, 3. Zmiana sposobu zarządzania oświatą. To warunek konieczny do wprowadzenia rzeczywistej autonomii szkół. Ponadto celem zmiany jest usprawnienie sposobu zarządzania oświatą, decentralizacja oraz zmniejszenie kosztów administracji oświatowej. Finansowanie szkół i placówek. Zmiana sposobu finansowania szkół i placówek to warunek konieczny ich autonomii. Postulowane zmiany: · Zastąpienie subwencji oświatowej subwencją wyrównawczą. Tego typu rozwiązanie postulują samorządy terytorialne. Przejście na subwencję wyrównawczą jest krokiem w kierunku usamodzielnienia samorządów, tak, aby mogły same finansować swoje zadania ze środków własnych, gromadzonych w jednostkach samorządu terytorialnego, a nie odprowadzanych do budŜetu centralnego i rozdzielanych z powrotem w postaci subwencji oświatowej. Ze względu jednak na bardzo duŜe zróŜnicowanie dochodów jednostek samorządu terytorialnego, musi być wprowadzony mechanizm wyrównawczy, zapewniający finansowanie edukacji na określonym poziomie. · Ustalenie normy finansowania ucznia (kwota nie mniejsza niŜ). Finansowanie oświaty z dochodów własnych nie moŜe prowadzić do obniŜenia jakości edukacji i nieuprawnionych oszczędności. Dlatego powinna zostać określona kwota minimalna kształcenia ucznia w określonym typie szkoły lub placówki oświatowej. Będzie ona ustalona według realnych kosztów. Ułatwi równieŜ rozliczenia między jst., wynikające z faktu, Ŝe uczniowie często uczą się poza miejscem zamieszkania, a wydatki na ich naukę powinny zostać rozliczane przez macierzysty samorząd. · Utworzenie, na poziomie ministerstwa edukacji narodowej, funduszu na dofinansowanie konkretnych programów rozwoju i wyrównywania szans szkół, znajdujących się w Oświata „specjalnych strefach edukacyjnych” (obszarach o wyjątkowo duŜym natęŜeniu problemów społecznych). · Wprowadzenie bonu oświatowego na poziomie jednostki samorządu terytorialnego, jako podstawy tworzenia budŜetu szkoły. Samorządy terytorialne mogą ustalić własne zasady określenia wysokości bonu i dystrybucji środków na oświatę. WaŜne, aby kaŜdy dyrektor szkoły wiedział, Ŝe budŜet jego placówki jest proporcjonalny do liczby uczniów i świadomie zabiegał o ucznia – klienta szkoły. WaŜne równieŜ, aby rodzice mieli świadomość, Ŝe mają nie tylko prawo, ale obowiązek wyboru szkoły dla swojego dziecka, i Ŝe ten wybór jest dla szkoły korzystny finansowo. Samorządy mogą pozostawić w swojej gestii część środków z przeznaczeniem na dowoŜenie uczniów, remonty, inwestycje lub na szczególne programy wspomagające szkoły. Podstawą budŜetu szkół, jako samobilansujących się jednostek, musi być jednak bon oświatowy. · Zachęcanie rodziców do świadomego wyboru szkoły dla własnego dziecka. 2.3. WYRÓWNANIE SZANS W DOSTĘPIE DO EDUKACJI OCZEKIWANY REZULTAT : PODNIESIENIE WSKAŹNIKA DZIECI (CZTEROLATKÓW), OBJĘTYCH WYCHOWANIEM PRZEDSZKOLNYM DO OKOŁO 70% W 2008 ROKU. LIKWIDOWANIE BARIER W DOSTĘPIE DO EDUKACJI NA KAŻDYM POZIOMIE. OBNIŻENIE WIEKU SZKOLNEGO DO SZEŚCIU LAT Uczniowie, mieszkający na wsi i w małych miastach, w większości przypadków, mają gorsze perspektywy rozwoju niŜ ich rówieśnicy z duŜych miast. Dysproporcje w poziomie wiedzy i umiejętności między dziećmi na wsi i w duŜych miastach występują juŜ w chwili rozpoczęcia nauki szkolnej. Zmniejszenie tej róŜnicy na dalszych etapach edukacji jest bardzo trudne. Dlatego konieczne jest: -Upowszechnienie edukacji przedszkolnej Okres wczesnego dzieciństwa ma olbrzymie znaczenie dla nabycia zdolności niepoznawczych (aspiracji Ŝyciowych, motywacji, samodyscypliny, długowzroczności w podejmowaniu decyzji, cierpliwości, umiejętności pracy grupowej, postawy prospołecznej, etc.). JeŜeli człowiek nie nabędzie zdolności niepoznawczych we wczesnym dzieciństwie, to nadrobienie tego w późniejszym wieku jest bardzo trudne i kosztowne. Edukacja przedszkolna moŜe odegrać ogromną rolę w trwałym podniesieniu zdolności niepoznawczych dzieci z rodzin cierpiących na ich deficyt. MoŜe ona znacznie zwiększyć ich szanse na sukces zawodowy i społeczny. W Polsce zaledwie 35% dzieci w wieku 3-4 lat, objętych jest wychowaniem przedszkolnym, podczas gdy w wiodących w tym zakresie wysokorozwiniętych krajach, wskaźnik ten kształtuje się na poziomie 70-100%127. W wielu obszarach wiejskich przedszkola są obecnie praktycznie niedostępne. Upowszechnienie edukacji przedszkolnej, zwłaszcza na wsi i w małych miastach, ma kluczowe znaczenie dla wyrównania szans edukacyjnych dzieci w Polsce.
-ObniŜenie wieku szkolnego Polska jest jednym z ostatnich krajów Unii Europejskiej, w którym obowiązek szkolny obejmuje dzieci siedmioletnie. To powoduje, Ŝe przy długim, dwunastoletnim cyklu kształcenia, absolwenci szkół średnich mają dziewiętnaście lat i są najstarszymi studentami wyŜszych uczelni. Dzieci sześcioletnie, jak wykazują doświadczenia europejskie, są dojrzałe do nauki w szkole, chłonne, zainteresowane zdobywaniem wiedzy, zdolne do kontaktu z rówieśnikami. Przyjęcie ich do klasy pierwszej szkoły podstawowej spowoduje wyrównanie startu – im wcześniejsza wspólna nauka, tym lepiej. NAUKA I SZKOLNICTWO WYŻSZE 3.1. WPROWADZENIE W ostatnich szesnastu latach liczba studentów w Polsce wzrosła blisko pięciokrotnie, powstało blisko 300 prywatnych uczelni. Ten boom edukacyjny na poziomie szkolnictwa wyŜszego to jeden z największych sukcesów III Rzeczypospolitej. Ten sukces nie moŜe przesłonić jednak zasadniczych słabości polskiej nauki i szkolnictwa wyŜszego – słabości, bez których przezwycięŜenia zwiększać się będzie dystans między Polską a krajami przodującymi w tym obszarze. Od poziomu nauki i szkolnictwa wyŜszego zaleŜeć będzie w znacznym stopniu przyszła pozycja Polski i jej mieszkańców w świecie. Dla zapewnienia właściwego rozwoju w tym obszarze kluczowe są obecnie następujące zadania: · wyrównanie szans młodzieŜy w dostępie do studiów wyŜszych, · dostosowanie uczelni i kierunków studiowania do rynku pracy, · podniesienie poziomu nauki i kształcenia studentów, · zwiększenie proporcji pozabudŜetowego finansowania nauki. 3.2. WYRÓWNANIE SZANS MŁODZIEŻY W DOSTĘPIE DO STUDIÓW WYŻSZYCH Zaledwie około 1/3 ogółu studentów w Polsce studiuje na studiach bezpłatnych dziennych w uczelniach publicznych. Natomiast prawie 2/3, czyli ok. 1,1 miliona studentów korzysta z płatnych studiów w uczelniach prywatnych lub na odpłatnych studiach wieczorowych i zaocznych w uczelniach publicznych. Paradoksalnie w grupie studiujących bezpłatnie jest znacznie większy udział młodzieŜy z rodzin zamoŜniejszych z duŜych miast, natomiast wśród tych, którzy płacą za studia przewaŜają studenci z rodzin słabiej sytuowanych, szczególnie z mniejszych miejscowości. MłodzieŜ ze wsi i małych miast ma znacznie mniejsze szanse na ukończenie dobrych studiów niŜ młodzieŜ mieszkająca w miastach akademickich. Powodem są przede wszystkim wysokie koszty utrzymania studenta w duŜych miastach. W sprawie odpłatności za studia potrzebna jest publiczna debata. Trudno bronić systemu, w którym osoby średnio zamoŜne i ubogie z jednej strony płacąc podatki finansują studia dzieci z rodzin lepiej sytuowanych, (które dostały się na dzienne studia w uczelniach państwowych), a z drugiej strony muszą ponosić koszty płatnych studiów własnych dzieci. Proponujemy rozwaŜenie propozycji, aby bezpłatny był pierwszy rok studiów we wszystkich uczelniach wyŜszych natomiast na kolejnych latach studia na wszystkich uczelniach byłyby w pewnym zakresie odpłatne128. Pierwszy bezpłatny rok studiów dawałby szanse dla zdolnej młodzieŜy na osiągnięcie dobrych wyników i uzyskanie uprawnień do stypendiów, umoŜliwiających finansowanie dalszej nauki. W sprawie odpłatności za studia potrzebna jest publiczna debata. Trudno bronić systemu, w którym osoby średnio zamoŜne i ubogie z jednej strony płacąc podatki finansują studia dzieci z rodzin lepiej sytuowanych, (które dostały się na dzienne studia w uczelniach państwowych), a z drugiej strony muszą ponosić koszty płatnych studiów własnych dzieci. Proponujemy rozwaŜenie propozycji, aby bezpłatny był pierwszy rok studiów we wszystkich uczelniach wyŜszych natomiast na kolejnych latach studia na wszystkich uczelniach byłyby w pewnym zakresie odpłatne128. Pierwszy bezpłatny rok studiów dawałby szanse dla zdolnej młodzieŜy na osiągnięcie dobrych wyników i uzyskanie uprawnień do stypendiów, umoŜliwiających finansowanie dalszej nauki. Najlepsi studenci mieliby zagwarantowane stypendia pokrywające koszt kształcenia, a pozostali studenci mieliby szanse skorzystania z 128 Powtarzamy tu propozycję przedstawioną w: Krzysztof Pawłowski, „Społeczeństwo wiedzy szansa dla Polski”, Wydawnictwo Znak, Kraków 2004. Nauka i szkolnictwo wyŜsze szerokiej gamy kredytów studenckich i stypendiów. Dlatego konieczne jest usprawnienie systemu kredytów na pokrycie kosztów studiowania oraz rozwój stypendiów dla biednych studentów, pochodzących z ośrodków oddalonych od miast akademickich. Proponujemy, aby te stypendia przyznawały gminy, z których pochodzi młodzieŜ wyjeŜdŜająca na studia, poniewaŜ to one najlepiej znają sytuację dochodowo-majątkową tych studentów.
3.3.DOPASOWANIE UCZELNI I KIERUNKÓW STUDIÓW DO RYNKU PRACY Obecnie wielu absolwentów po kierunkach takich jak, np. pedagogika, ekonomia, lub psychologia ma kłopoty ze znalezieniem pracy. Jednocześnie brakuje absolwentów kierunków uwaŜanych powszechnie za trudniejsze do studiowania, jak np. niektóre kierunki inŜynierskie, matematyka, czy fizyka. Dodatkowo problemem jest zbyt teoretyczny profil niektórych kierunków (np. matematyki) oraz pomijanie w programach studiów umiejętności i wiedzy praktycznej obecnej w programach uczelni zagranicznych, np. metody statystyczne stosowane w branŜy ubezpieczeniowej, w badaniach opinii publicznej, czy słuŜbie zdrowia. Nauka i szkolnictwo wyŜsze Dlatego konieczne jest unowocześnienie programów studiów zgodnie z potrzebami państwa i gospodarki. W warunkach powszechnej odpłatności za studia i niŜu demograficznego, zwiększenie konkurencji pomiędzy uczelniami w pozyskiwaniu maturzystów, powinno wpłynąć na większą dbałość uczelni w dostosowaniu swoich programów do potrzeb gospodarki. Oddziaływanie rynku powinno być uzupełnione celowym działaniem państwa w formie dofinansowywania z budŜetu studiów na tzw. „kierunkach zamawianych” (z profilem absolwenta zgodnym z potrzebami państwa i gospodarki). Kierunki takie mogłyby być otwierane przez uczelnie wybrane na zasadzie konkursu. W programach wyŜszych uczelni naleŜy równieŜ zmniejszyć zakres minimów programowych, co pozwoli na bardziej indywidualne kształtowanie programów studiów, zarówno przez uczelnie, jak i studentów. Ułatwi to teŜ wpływanie lokalnych jednostek gospodarczych na programy studiów. 3.4. PODNIESIENIE POZIOMU NAUKI I KSZTAŁCENIA STUDENTÓW Polskie uczelnie publiczne są oparte na wzorcach wprowadzonych w czasach, kiedy naukę i kształcenie na poziomie wyŜszym uprawiała bardzo wąska grupa ludzi. Wzorce te zostały dodatkowo zakonserwowane w czasach komunizmu, w krajach będących pod sowiecką dominacją. W tym samym okresie w organizacji i funkcjonowaniu uczelni w rozwiniętych krajach zachodziły powaŜne zmiany. Polskie uczelnie charakteryzuje dziś wielostopniowa hierarchia i statyczność. Wyznacznikiem pozycji jest przede wszystkim pozycja w hierarchicznej strukturze stopni i tytułów. Ewenementem na skalę światową jest u nas nadawanie tytułu profesora przez prezydenta państwa. Tytuły są nadawane na całe Ŝycie, wiele stanowisk, np. kierowników katedr teŜ jest praktycznie doŜywotnich. Wszystkie szczeble awansu w tej hierarchii (doktorat, habilitacja i profesura) uzaleŜnione są od opinii i recenzji środowiska. System ten ma swoje zalety, lecz jego powaŜną wadą jest promowanie postaw konformistycznych. Taka struktura uczelni w połączeniu kolegialnością podejmowania zbyt wielu decyzji jest z natury anty-innowacyjna. Uczelniami, częstokroć ogromnymi firmami zatrudniającymi wiele tysięcy pracowników, kierują wyłaniani w drodze wyborów uczeni, a nie odpowiednio przygotowani menedŜerowie. Wynikiem tego jest bardzo słaba światowa pozycja polskich uczonych, jednostek naukowych i uczelni. Na znanej w środowisku akademickim liście 500 najlepszych uniwersytetów Świata129 są tylko trzy polskie uniwersytety (Warszawski, Jagielloński i Wrocławski) i to w czwartej lub piątej setce. Nie ma polskich uczelni na liście rankingowej 100 najlepszych uczelni europejskich. NaleŜy poprawić konkurencyjność polskich uczelni i ośrodków naukowych tak, aby co najmniej, trzy polskie uczelnie znalazły się w pierwszej setce rankingu najlepszych uczelni w Europie. Osiągnięcie tego celu wymaga czasu, ale przede wszystkim radykalnych zmian w systemach zarządzania: · Zarządzanie uczelniami naleŜy powierzyć menedŜerom wybieranym w drodze jawnych i otwartych konkursów. · Konieczne jest udoskonalenie systemów akredytacji wyŜszych uczelni poprzez utworzenie ogólnopolskich rankingów, opartych na mierzalnych i porównywalnych parametrach. Rankingami powinny być równieŜ objęte jednostki badawczo-rozwojowe i instytuty PAN, przy czym kryteria te będą uwzględniały rzeczywiste osiągnięcia naukowobadawcze w ostatnich latach, a nie tytuły i stopnie naukowe kadry. Rankingi, parametry oraz informacje o osobach dokonujących ocen i sporządzających rankingi powinny być powszechnie dostępne. · NaleŜy przeprowadzić kategoryzację jednostek naukowych opartą na rankingach i na tej podstawie przydzielać środki na badania statutowe. · Konieczne jest teŜ stworzenie zdrowej rywalizacji i konkurencji między uczelniami poprzez promocję najlepszych pracowników naukowych, po zniesieniu sztywnej siatki płac. To niewątpliwie zmniejszy zjawisko „drenaŜu mózgów” polskiej nauki. · NaleŜy opracowywać w poszczególnych dyscyplinach, rankingi naukowców, oparte na mierzalnych kryteriach i umieszczać je na ogólnie dostępnych stronach internetowych. · Trzeba wprowadzić na wszystkich uczelniach korzystających ze środków publicznych obowiązkowe, anonimowe oceny wszystkich osób prowadzących zajęcia dydaktyczne. · Bardzo istotnym instrumentem stymulującym rozwój naukowy tak jednostki naukowej, jak i samego pracownika, będzie wprowadzenie kontraktowego sytemu zatrudniania takŜe osób posiadających stopnie naukowe doktora habilitowanego i tytuł profesorski, tak by stabilizacja w drodze mianowania lub kontraktu do czasu uzyskania emerytury stała się co najwyŜej swoistym „ukoronowaniem” kariery naukowej. · Wraz ze zwiększeniem wymagań do uzyskania stopnia doktora, naleŜy rozwaŜyć zniesienie stopni doktora habilitowanego i państwowego tytułu profesora, przy wprowadzeniu bezwzględnej zasady zatrudniania pracowników naukowych na czasowe kontrakty. · NaleŜy równieŜ rozwaŜyć wprowadzenie zakazu zatrudniania w uczelniach i innych jednostkach wypromowanych przez siebie doktorów (na okres pięciu lat), · Istotnym elementem jest równieŜ podniesienie standardów przejrzystości w osiąganiu stopni naukowych i realizowaniu karier akademickich. Wszystkie rozprawy doktorskie powinny być opublikowane, przynajmniej w Internecie, niezwłocznie po obronie. Konkursy na wszystkie stanowiska naukowe powinny być obowiązkowe i jawne, · Aby zwiększyć mobilność pracowników wyŜszych uczelni, która obecnie jest bliska zeru naleŜy wesprzeć ich finansowo, np. dodatkami mieszkaniowymi, czy długoterminowymi stypendiami moŜliwymi do uzyskania wyłącznie w innych polskich ośrodkach naukowych (poza jednostką macierzystą). 3.5. ZWIĘKSZENIE PROPORCJI POZABUDŻETOWEGO FINANSOWANIA NAUKI Głównym problemem naszego kraju, związanym z badaniami naukowymi, jest brak autentycznego zapotrzebowania gospodarki na wyniki badań (problem ten, chociaŜ w mniejszym stopniu, występuje w całej Unii Europejskiej). W roku 2004 nakłady na badania i rozwój w Polsce wyniosły ogółem 0,64% PKB, przy czym, większość nakładów pochodziła ze źródeł budŜetowych. Udział nakładów pozabudŜetowych (w tym nakładów pomiotów gospodarczych) wynosił 47%. Zgodnie z załoŜeniami Strategii Lizbońskiej, w roku 2010 nakłady na badania i rozwój powinny wynosić 3% PKB, z czego 2/3 powinno pochodzić spoza budŜetu. Jakkolwiek wzrost wielkości całkowitych nakładów na badania i rozwój do 3% PKB nie wydaje się być realny, uzasadnione jest dąŜenie do załoŜonej proporcji nakładów, w której nakłady spoza budŜetu mają być dwukrotnie wyŜsze od nakładów budŜetowych. Przyczyny słabego zainteresowania krajowej gospodarki innowacyjnością są złoŜone. Wynikają m.in. z koncentracji na sektorach tradycyjnych, a takŜe ze zbyt miękkiego finansowania jednostek badawczo-rozwojowych, które nie muszą zabiegać wspólnie z przemysłem o granty na projekty celowe. Dlatego proponujemy systematyczne zmniejszanie (o 10% rocznie) nakładów na badania statutowe jednostek badawczo-rozwojowych, przy jednoczesnym zwiększaniu funduszy na badania celowe. Zasady finansowania nauki powinny uwzględniać moŜliwości komercjalizacji badań naukowych. Wyzwanie, jakim jest budowa „gospodarki opartej na wiedzy” oznacza konieczność skierowania środków tam, gdzie istnieją największe szanse wdroŜenia nowoczesnych technologii. PoniewaŜ środki budŜetowe są bardzo skromne, tym bardziej powinny być one przeznaczone z rozwagą i w taki sposób, aby kryteriami ich przyznawania były: jakość prowadzonych badań i moŜliwości ich komercjalizacji. Środki budŜetowe powinny wędrować za dobrymi naukowcami. Dlatego proponujemy, aby z jednej strony ustanowić priorytety badawcze, a z drugiej określać przejrzyste zasady rozdziału środków tak, aby trafiały do najlepszych naukowców lub zespołów naukowych, niezaleŜnie czy funkcjonują one na uczelniach, czy w instytutach lub centrach badawczych. GŁĘBOKA REFORMA PROKURATURY Utworzony w 1985 roku i lekko poprawiony po roku 1989 ustrój prokuratury wymaga zasadniczej i szybkiej zmiany. W perspektywie doświadczeń szesnastu lat Odrodzonej Rzeczypospolitej okazuje się, Ŝe ten model – z rozbudowaną, wielostopniową hierarchią jednostek prokuratury, zbędnymi częstokroć wydziałami i duŜymi uprawnieniami samorządu prokuratorskiego – nie zdaje egzaminu. Utrzymywanie go nie tylko uniemoŜliwia zwiększenie efektywności działania prokuratury, ale wręcz utrudnia zwalczanie przestępczości i ochronę przestrzegania prawa. 1.1 GŁÓWNE PROBLEMY PROKURATURY W CHWILI OBECNEJ: 1. Nadmiernie rozbudowane struktury nadzorczo-kontrolne i administracyjne, utrudniające skutecznie pracę „pierwszoliniowych” prokuratorów śledczych. 2. Marnotrawstwo pieniędzy na działania niemające bezpośredniego związku ze zwalczaniem przestępczości. 3. Demoralizowanie młodych prokuratorów przez długo zatrudnionych, ale niewiele umiejących prokuratorów - zwłaszcza tych od lat pracujących w wydziałach nadzoru lub administracyjnych. 4. Brak etosu pracy, prowadzący do powszechnego wśród prokuratorów przeświadczenia, Ŝe pracuje się nie w celu zwalczania przestępczości, ale po to, by mieć „święty spokój” (najlepsi prokuratorzy w tym systemie to tacy, którzy szybko kończą prowadzone sprawy, niewaŜne natomiast jak kończą). 5. Podporządkowanie sposobu pracy statystyce - im mniej spraw starych, tym lepiej – wykorzystywanej w dodatku w sposób niewłaściwy (np. podjęcie z zawieszenia sprawy trwającej miesiąc, a następnie zawieszonej z uwagi na ukrywanie się podejrzanego i złapanie go po dwóch latach poszukiwań, to kłopot dla prokuratora; zamiast otrzymania pochwały będzie krytykowany, Ŝe prowadzi sprawę ponad dwa lata, chociaŜ w rzeczywistości czynności procesowe trwały niewiele ponad miesiąc). 6. Dublowanie szeregu funkcji, najczęściej odwoławczo-kontrolnych. 7. Nadmierna wraŜliwość prokuratury na wszelkie zmiany polityczne – przełoŜeni i nadzór postępują tak, by nie podpaść Ŝadnej opcji politycznej – nie wiadomo, kto za rok będzie u władzy. 8. Rozbudowana hierarchiczna struktura, w której, jak w wojsku, prokurator musi pokonywać kolejne szczeble ze szkodą dla prowadzonych przez niego spraw. 9. Zły sposób kształcenia aplikantów. 10. Broniący korporacyjnych interesów samorząd prokuratorski. 11. Brak odpowiedzialności prokuratora prowadzącego postępowanie przygotowawcze za sprawę po skierowaniu aktu oskarżenia – sprawa taka uważana jest za zakończoną, a oskarżanie przed sądem uważane jest za „dopust Boży”. 1.2 ZASADNICZE CELE REFORMY PROKURATURY 1. Uodpornienie prokuratury na naciski partii politycznych, władz lokalnych i businessu oraz jakościowe obniŜenie jej wraŜliwości na zmiany polityczne w kraju. 2. Wyeliminowanie anachronicznych i nieefektywnych metod zarządzania prokuraturą. 3. WyposaŜenie prokuratury w środki, pozwalające na efektywną walkę z przestępczością i nadzorowanie przestrzeganie prawa. Skuteczne wypełnienie powyŜszych celów wymaga przyjęcia nowego prawa o prokuraturze130 oraz nowego regulaminu urzędowania powszechnych jednostek prokuratury, a takŜe zmiany niektórych przepisów kodeksu postępowania karnego. SPOSOBY ROZWIĄZANIA PROBLEMÓW PROKURATURY: 1. Zmiana struktury terytorialnej prokuratury. Powinna działać w ramach rejonów i okręgów. Okręgi obejmowałyby terytorium jednego województwa. W prokuraturach rejonowych koncentrowałaby się większość spraw. Prokuratury okręgowe zapewniałyby ponadto zaplecze techniczno-administracyjne (ograniczone do minimum etatów działy finansowe, budŜetowe, księgowe, administracyjne). 2. Zlikwidowanie prokuratur apelacyjnych oraz prokuratury krajowej, a takŜe prokuratury wojskowej. Uzyskane dzięki likwidacji środki powinny zostać przeznaczone na wzmocnienie prokuratur rejonowych i okręgowych. 3. Zastąpienie Prokuratury Krajowej i rozbudowanych komórek Ministerstwa odpowiedzialnych za Prokuraturę niewielkim Biurem Prokuratora Generalnego posiadającym, obok personelu technicznego, dział śledczy do prowadzenia najwaŜniejszych śledztw o zasięgu ogólnopolskim, szczególnie skomplikowanych i trudnych oraz działy wizytacyjno – lustracyjny i sądowy . 4. Zlikwidowanie nadzoru instancyjnego. ZaŜalenia na decyzje prokuratorów powinny być rozpatrywane przez sąd, tak jak obecnie w przypadku nieuwzględnienia zaŜalenia na postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania lub o umorzeniu. Oczywiście wymagać to będzie kadrowego i organizacyjnego wzmocnienia sądów. 5. Zlikwidowanie nadzoru słuŜbowego w obecnej postaci. Nadzór słuŜbowy nad prowadzącym postępowanie prokuratorem powinien sprawować szef danej prokuratury. To do niego moŜna by było składać skargi na sposób prowadzenia postępowania, to on powinien podejmować decyzję o przedłuŜeniu czas postępowania w sprawie – z wyjątkiem śledztw najbardziej długotrwałych, kiedy do decyzji szefa prokuratury rejonowej czy okręgowej potrzebna będzie aprobata prokuratora z wydziału wizytacyjno - lustracyjnego Biura Prokuratora Generalnego (np. do postępowań trwających powyŜej 2 lat). 6. Zniesienie samorządu prokuratorskiego. Można najwyżej rozważyć wprowadzenie zasady, iż każda prokuratura rejonowa i okręgowa deleguje na określony czas (maksymalnie pół roku) jednego lub dwóch prokuratorów, którzy wraz z prokuratorem z wydziału wizytacyjno - lustracyjnego Biura Prokuratora Generalnego dokonywaliby oceny pracy prokuratorów. 7. Wprowadzenie kadencyjności pracy szefów prokuratur rejonowych i okręgowych z ograniczeniem jej powtarzalności. Szefowie byliby odpowiedzialni za bieżącą pracę prokuratury i swoich pracowników. W duŜych miastach naleŜy rozwaŜyć podzielenie największych prokuratur, poniewaŜ ich szefowie nie są w stanie nimi skutecznie zarządzać ze względu na liczbę prokuratorów i ilość prowadzonych spraw. 8. Wprowadzenie zasady „odpowiedzialności prokuratora za sprawę”. Prokurator ją prowadzący powinien, o ile to moŜliwe, występować na kaŜdej rozprawie, równieŜ w postępowaniu odwoławczym i kasacyjnym. Wobec zlikwidowania działów nadzoru i postępowań sądowych, zatrudniających prokuratorów występujących w postępowaniu odwoławczym, zyska się sporo nowych etatów. Prokuratorzy będą mieli mniej spraw i będą mogli się bardziej na nich skupić. W przypadku odejścia prokuratora z prokuratury prowadzone przez niego sprawy powinny być natychmiast przekazane innemu. KaŜda sprawa musi mieć dysponenta. NaleŜy zapobiegać istnieniu „bezpańskich” spraw. 9. Wprowadzenie specjalizacji poprzez utworzenie jednostek ścigających przestępstwa gospodarcze, finansowe, podatkowe. NaleŜy rozwaŜyć wydzielenie odrębnego pionu do walki z przestępczością zorganizowaną. PoŜądana jest większa aktywność prokuratorów w sprawach cywilnych, co równieŜ wymaga specjalizacji. 10. Utworzenie instytucji „prokuratora wyznaczonego” powoływanego przez premiera na wniosek prokuratora generalnego do prowadzenia spraw szczególnie waŜnych politycznie, w których podejrzanymi mogą być wyŜsi funkcjonariusze publiczni. Prokuratorzy tacy byliby wyznaczani spośród autorytetów prawniczych spoza prokuratury i dysponowaliby pełną samodzielnością w podejmowaniu decyzji śledczych. Prokuratura zapewniałaby im obsługę organizacyjną. 11. Oddzielenie politycznej funkcji ministra sprawiedliwości od podlegającego mu fachowego zwierzchnika prokuratury, jakim powinien zostać Prokurator Generalny. Rozwiązanie takie pozwoli na utrzymanie odpowiedzialności Rady Ministrów za politykę karną państwa przy wyeliminowaniu niebezpieczeństw wynikających z sytuacji, w której polityk jest zwierzchnikiem prokuratury.
OBRONA NARODOWA
1.1 POLITYKA OBRONNA I FUNKCJONOWANIE SIŁ ZBROJNYCH
Ochrona suwerenności i niezawisłości, utrzymanie integralności terytorialnej, zapewnienie bezpieczeństwa obywateli, to podstawowe cele polityki obronnej RP. Cele te będą osiągane w warunkach naszego członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim i Unii Europejskiej. Polska w sposób znaczący współtworzy trwałe podstawy współistnienia państw Europy, ze szczególnym uwzględnieniem Europy Środkowej i Wschodniej oraz uczestniczy w zapewnieniu warunków bezpieczeństwa euroatlantyckiego, pozostając w szczególnych związkach strategicznego partnerstwa ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej. Prowadzenie skutecznej polityki obronnej wymaga podjęcia intensywnych działań, zwłaszcza w sytuacji realnego zagroŜenia, jakim pozostaje światowy terroryzm, jak i zmieniających się zaleŜności w układzie sił i kierunków polityki bezpieczeństwa państw istotnych dla zachowania pokoju w newralgicznych rejonach Świata. Sytuacja wymaga sformułowania nowej Strategii Bezpieczeństwa RP, a następnie Strategii Obrony jako podstawowych dokumentów, określających kierunki polityki bezpieczeństwa Państwa. Dotyczy to równieŜ naszego udziału w planowaniu i wypełnianiu zobowiązań sojuszniczych podjętych wobec NATO. Obejmuje konieczność osiągnięcia zdolności obronnych, uzgodnionych na szczycie w Pradze w 2002 r. oraz budowy Sił Odpowiedzi NATO. Zweryfikowane zamierzenia i zobowiązania Polski w obecnej fazie cyklu planistycznego (na lata 2005-2010) powinny zostać przedstawione NATO juŜ na sesji grudniowej w 2005 roku i obejmować takŜe - w 2-letnim układzie kroczącym - wstępne zamierzenia równieŜ na przygotowywany cykl planistyczny 2007-12. Aby zadania w tym zakresie były skutecznie realizowane, musimy dysponować coraz lepiej wyszkoloną armią, która będzie sprawnie zarządzana, mobilna i wyposaŜona w nowoczesne uzbrojenie. Minister Obrony Narodowej powinien zatem skoncentrować się na zwiększeniu zdolności obronnych i potencjału militarnego RP. W tym celu naleŜy dokonać: 1. reorganizacji Sił Zbrojnych (SZ) i Ministerstwa Obrony Narodowej (MON), 2. usprawnienia procesu dowodzenia, 3. profesjonalizacji (uzawodowienia) armii, 4. racjonalizacji wydatków.
POLITYKA ZAGRANICZNA
Polska polityka zagraniczna powinna być oparta na następujących zasadach: · kierować się prymatem polskiej racji stanu, · być kształtowana w sposób całościowy i instytucjonalnie spójny, uwzględniając uwarunkowania polityki wewnętrznej, · posiadać wymiar obywatelski i społeczny · wychodzić z załoŜenia, Ŝe w stosunkach międzynarodowych nie istnieją wieczni sojusznicy, ani stałe koalicje. Polska polityka zagraniczna powinna dbać o zapewnienie trzech podstawowych priorytetów: · silnej pozycji Polski w Unii Europejskiej, · bezpieczeństwa państwa i jego obywateli, · promowania solidarności w stosunkach międzynarodowych.
1.1 ZASADY POLSKIEJ POLITYKI ZAGRANICZNEJ
Polska polityka zagraniczna wkracza w nowy etap. Większość celów, które postawiliśmy sobie na początku lat dziewięćdziesiątych zostało juŜ osiągniętych - Polska jest pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej i NATO, a stosunki z naszymi sąsiadami są oparte na solidnych podstawach traktatowych. Konieczne jest podjęcie próby wyzwolenia się z mentalnych ograniczeń, wynikających z naszej dotychczasowej sytuacji państwa, ubiegającego się o formalne uznanie swego równorzędnego statusu wobec państw Europy Zachodniej. Państwa te powinny przestać być dla nas adwokatem, czy recenzentem - powinny stać się natomiast partnerami, z którymi potrafimy współdziałać i jasno, precyzyjnie wyraŜać własne interesy oraz poglądy. Nadrzędnym celem rządu RP powinno być aktywne i asertywne promowanie naszej racji stanu wszelkimi dostępnymi środkami. NaleŜy budować naszą pozycję nie tylko w oparciu o rzeczywisty potencjał, ograniczony wieloma uwarunkowaniami, ale na miarę naszych aspiracji oraz pozycji, jaką Polska miałaby, gdyby nie tragiczne wyroki historii. Nie należy jednak przy tym zapominać, że same aspiracje nie wystarczą. Nasza pozycja będzie przede wszystkim zależeć od zdrowia naszego państwa, dynamizmu naszej gospodarki, witalności naszych struktur społecznych oraz od wiarygodności w wypełnianiu zaciągniętych przez Polskę zobowiązań. Nowy paradygmat polskiej polityki zagranicznej wymaga, aby Polska prowadziła swoje działania w sposób samodzielny, a nie naśladowczy, w sposób odważny i aktywny, a nie zachowawczy i reaktywny. Skończył się etap wypełniania szeregu warunków koniecznych dla urzeczywistnienia naszej akcesji do NATO i do Unii Europejskiej, zaczyna się etap realizacji naszych interesów poprzez pełnoprawne uczestnictwo w tych obu organizacjach i innych układach międzynarodowych. Po osiągnięciu podstawowych celów naszej polityki zagranicznej z lat dziewięćdziesiątych, nasi partnerzy nie muszą w pełni akceptować wszystkich naszych poczynań, ani my nie powinniśmy czuć się zobowiązani do akceptowania wszystkich poglądów i sugestii, które płyną do nas z zewnątrz. Miarą oceny Polski i jej polityki wobec innych państw nie mogą być oceny i głosy zagranicznej prasy czy zagranicznych polityków. Naszym celem nie jest podobać się, ale osiągać własne cele i interesy w sposób budzący szacunek partnera. Ważniejszy od afirmacji jest bowiem szacunek, na który trzeba sobie zapracować poprzez konstruktywne działanie na rzecz własnych interesów oraz dla dobra wspólnoty europejskiej i międzynarodowej.
1.2 PRIORYTETY POLSKIEJ POLITYKI ZAGRANICZNEJ
BUDOWANIE SILNEJ POZYCJI POLSKI W UNII EUROPEJSKIEJ Unia Europejska jest dla nas wielkim wyzwaniem. Nadzieją na trwały pokój, dobrobyt, stabilność i bezpieczeństwo oraz rozwój społeczeństwa obywatelskiego, wzmocnienie narodowej tożsamości i modernizację państwa. Wyzwaniem, bowiem wymaga od nas wniesienia własnego wkładu i zaznaczenia naszej tożsamości w zjednoczonej Europie. Nie powinniśmy obawiać się integracji europejskiej, wręcz przeciwnie - pokładać w niej nasze nadzieje i wiązać z nią nasze oczekiwania. Unia Europejska stwarza instytucjonalne ramy dla bardziej skutecznej realizacji naszej racji stanu. Członkostwo w niej umożliwia bardziej skuteczną realizację naszych interesów i dostarcza polskiej polityce niedostępne dotąd instrumenty działania. Unia - wyposażona w system instytucjonalny na miarę naszych aspiracji. Unia jest wspólnotą, a więc czymś więcej niż organizacją międzynarodową czy porozumieniem państw. W naszym interesie leży taka wizja integracji europejskiej, która wspiera się na dwóch filarach - nie tylko na promocji interesów narodowych poprzez aktywną pracę w instytucjach, w których negocjują ze sobą rządy państw członkowskich, ale również na wykorzystywaniu metody i instytucji wspólnotowych, które reprezentują interes całej Unii - Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego. Opowiadamy się za respektowaniem zasady pomocniczości w obejmowaniu integracją poszczególnych dziedzin życia publicznego - na poziomie unijnym powinny być rozstrzygane te kwestie, których lepiej i bardziej efektywnie nie da się zrealizować na poziomie narodowym. Szczególną uwagę przywiązujemy do systemu podejmowania decyzji w Unii. Chcemy zapewnić w nim Polsce miejsce, odpowiadające pozycji jednego z największych krajów rozszerzonej Unii Europejskiej. Zawsze broniliśmy i nadal bronimy filozofii leżącej u podstaw nicejskiego systemu głosów ważonych, systemu równowagi i współdziałania państw, które są czymś więcej niż prostą pochodną czynnika demograficznego, obejmują bowiem historię i toŜsamość tworzących Unię narodów. Naszym zdaniem system taki najpełniej zapewnia realizację zasady równości wszystkich państw i obywateli zjednoczonej Europy. Unia - Solidarna Prawdziwa wspólnota nie może istnieć bez solidarności. Solidarność europejska jest fundamentem integracji, która swymi ambicjami wykracza poza strefę wolnego handlu. Zmniejszanie unijnego budŜetu tuŜ po poszerzeniu jest nielogiczne i błędne. Nie moŜna mieć więcej Unii za mniej pieniędzy. Poszerzona Unia potrzebuje solidarności zarówno ekonomicznej jak i politycznej, bardziej niż kiedykolwiek. Zawsze byliśmy zdania, że wsparcie udzielane biedniejszym regionom i państwom Wspólnoty stanowi niezbywalny warunek kontraktu integracyjnego, a nie przejaw dobroczynności. Nowe okoliczności wymagają nowych, odwaŜnych i innowacyjnych rozwiązań. Dlatego też jesteśmy zdania, że Unia Europejska powinna podtrzymać i rozwinąć mechanizmy wsparcia najbiedniejszych regionów i państw, które dokonały transformacji ustrojowej i weszły do Unii oraz solidarnie udzielać poparcia ich żywotnym interesom politycznym w zakresie polityki wschodniej. Rolnictwo
1. Nie będziemy, wzorem innych, obiecywać polskim rolnikom "gruszek na wierzbie". Zamierzamy respektować dotychczasowe ustalenia z Unią Europejską, domagać się reformy Wspólnej Polityki Rolnej tak, aby była ona korzystna dla naszej wsi. Szczególnie jednak położymy nacisk na wykorzystanie w sposób jak najpełniejszy i jak najdogodniejszy dla rolników, wszystkich należnych rolnictwu środków z budżetu krajowego i Unii Europejskiej.
2. Doprowadzimy do regionalizacji polityki rozwoju obszarów wiejskich. Samorządowe województwa, instytucje rolnicze i wiejskie w regionie mają być odpowiedzialne za realizację programów o różnej specyfice w danym regionie. Środki krajowe, jak i europejskie na ten cel będą zarządzane na poziomie regionu. Pieniądze będą wydawane lepiej i szybciej, m.in. na infrastrukturę w gminach, które wspierają przedsiębiorczość.
3. Nie zgadzamy się na proponowany przez UE sposób przeprowadzenia reformy rynku cukru.LBOMIMN zrobi wszystko, aby reforma tego rynku nie osłabiła pozycji naszych rolników i polskich cukrowni na europejskim i światowym rynku.
4. Analizy wskazują jednoznacznie, że wprowadzenie podatku dochodowego w miejsce podatku rolnego, który dzisiaj obowiązuje w rolnictwie, spowoduje, że zdecydowana większość rolników, a szczególnie ci prowadzący małe, nietowarowe gospodarstwa będzie płacić mniejszy podatek niż dzisiaj wynosi podatek rolny.
5. Z naszych wyliczeń wynika, że gdyby doszło do zmiany systemu podatkowego w rolnictwie, to dzieci niezamożnych rolników łatwiej uzyskają stypendia, przydział akademika i pomoc socjalną. Ponadto zlikwidowałoby to absurdalne sposoby naliczania dochodów w gospodarstwie rolnym. LBOMIMN jest przekonany co do słuszności takich rozwiązań, ale najważniejsze jest dla LBOMIMN, aby wcześniej przekonali się o tym sami rolnicy i organizacje ich reprezentujące.
6. Uprościmy i przyspieszymy procedury przyznawania środków dla rolników, a szczególnie przyspieszymy i terminowo będziemy wypłacać renty strukturalne, pieniądze na zalesianie, dla młodych rolników i dla tych, którzy przystosowują swoje gospodarstwa do nowych wymagań.
7. Zobowiązujemy się do ograniczenia ilości agencji i instytucji rolnych oraz usprawnimy ich działania.
8. Przekażemy rolnikom niezbędną wiedzę o tym, co muszą zrobić i jak pozyskać środki dostępne w UE tak, aby nie stracić dopłat bezpośrednich po 2009 roku, kiedy zaczną obowiązywać nowe przepisy wynegocjowane jeszcze przed wejściem Polski do Unii Europejskiej.
9. Zreformujemy doradztwo rolnicze, tworząc system doradztwa publicznego i niepublicznego tak, aby lepiej odpowiadał on potrzebom rolników. Sami rolnicy dobrze wiedzą, że obecnie, pełny dostęp do terminowych, dobrych i rzetelnych usług doradczych, a tym bardziej bezpłatnych jest fikcją.
10. Poprawa konkurencyjności rolnictwa poprzez realizację WPR (Wspólnej Polityki Rolnej)
Ponadto partia zgodnie ze swymi załorzeniami nie godzi się na wszelki rasizm!!
Og. Program hamsko skopiowany z epolityki(PO), ponieważ niedługo odchodzęz partii zostawiam go do wglądu przyszłemu prezesowi, niech zostawi lub zmieni, jak chce(niech się już sam martwi:PPPP).
|
moose - 2006-12-18 16:15:29 |
Spoiler:PROPOZYCJE ZMIAN W KONSTYTUCJI 1.1. KONIECZNOŚĆ ZMIANY KONSTYTUCJI Obowiązująca Konstytucja z 2 kwietnia 1997 roku utrudnia wprowadzenie w Polsce zmian prowadzących do tego, aby nasze państwo było uczciwe i odpowiedzialne, sprawne i tańsze oraz zdolne do samonaprawy. Brak instytucji egzekwujących wysokie standardy Życia publicznego, wadliwy mechanizm tworzenia prawa, rozbudowane i rozmnożone instytucje administracyjne, nieskuteczna władza wykonawcza, przewaga korporacyjnych przywilejów i interesów powodują, iż nie możemy pozwolić sobie na odłożenie na następne lata debaty nad nową ustawą zasadniczą. Potrzebna jest szybka nowelizacja, usuwająca najbardziej dotkliwe słabości obecnej Konstytucji. Przygotowany projekt takiej nowelizacji omawiamy w niniejszym rozdziale. Konieczne zmiany trzeba wprowadzić jak najszybciej. Umożliwi to rozpoczęcie naprawy państwa i poprawę jakości polskiej polityki, tak krytycznie ocenianej przez obywateli. W dalszej kolejności należy rozważyć przygotowanie i uchwalenie nowej Konstytucji Rzeczypospolitej.
OCHRONA ZDROWIA 3.1. WPROWADZENIE Ochrona zdrowia jest obszarem o kluczowym znaczeniu dla jakości Ŝycia i poczucia bezpieczeństwa obywateli. Jest to jeden z głównych obszarów wydatków publicznych, a takŜe istotna pozycja w wydatkach przeciętnej rodziny. W ciągu ostatnich 15 lat nastąpiła w Polsce istotna poprawa podstawowych wskaźników zdrowotności, a mianowicie długości Ŝycia i umieralności niemowląt. Nadal jednak występuje nadumieralność męŜczyzn w wieku powyŜej 40 roku Ŝycia oraz znacznie niŜsze niŜ w krajach UE prawdopodobieństwo przeŜycia 5 lat po zdiagnozowaniu choroby nowotworowej. Wpływ medycyny naprawczej na wskaźniki zdrowotności jest ograniczony. Wyzwania stojące przed systemem słuŜby zdrowia będą się w przyszłości nasilać, w wyniku zmian demograficznych i technologicznych. Zwiększy się, bowiem, udział ludzi starszych, mających znacznie większe potrzeby zdrowotne. Jednocześnie rozwój nowych technologii medycznych stwarzać będzie presję na wzrost wydatków na świadczenia zdrowotne. Działania państwa w obszarze ochrony zdrowia powinny słuŜyć realizacji następujących celów: – poprawy stanu zdrowotności społeczeństwa, – zapewnienia przejrzystego i równego dostępu obywateli do świadczeń finansowanych ze środków publicznych, – poprawy jakości usług zdrowotnych, – zapewnienia równowagi finansowej w publicznym systemie ochrony zdrowia, – rozwoju nowoczesnego i konkurencyjnego sektora usług zdrowotnych. 1.2. ZMIANY W SYSTEMIE OPIEKI MEDYCZNEJ W LATACH 1999-2005 W roku 1999 nastąpiło odejście o finansowania słuŜby zdrowia bezpośrednio z budŜetu państwa. Została wprowadzona obowiązkowa składka na ubezpieczenie zdrowotne (odliczana od podatku od dochodów osobistych) i utworzono 17 kas chorych (szesnaście terytorialnych-wojewódzkich i jedną branŜową dla słuŜb mundurowych). Zasadniczą zmianą w systemie było wprowadzenie kontraktowania świadczeń medycznych (w formie umów cywilnoprawnych). Zmuszało to jednostki słuŜby zdrowia do kalkulacji kosztów usług oraz przystosowanie do sytuacji, w której budŜet, co najmniej formalnie, wynika ze sprzedaŜy usług. Dzięki temu korzystnie zmieniło się zachowanie świadczeniodawców w stosunku do pacjentów w porównaniu z systemem budŜetowym, gdy w interesie finansowym jednostek słuŜby zdrowia było ograniczanie liczby pacjentów. Samodzielność kas chorych umoŜliwiała ponadto wprowadzanie nowych rozwiązań w zaleŜności od potrzeb poszczególnych regionów i porównywanie ich skuteczności. Wprowadzenie kas chorych, oznaczające zapoczątkowanie procesu ekonomizacji placówek słuŜby zdrowia było jednak źle przygotowane i przeprowadzone w sposób nieprzemyślany. NajwaŜniejsze popełnione błędy to: · brak skutecznego mechanizmu nadzorczo-kontrolnego, · brak wspólnych standardów zarówno w zakresie katalogu świadczeń i brak jawności kontraktów (co doprowadziło m.in. do zróŜnicowania stawek jednostkowych za te same świadczenia nawet w skali 1:10), · brak jednolitych standardów zbierania i przepływu informacji (zaowocowało to m.in. powstaniem niekompatybilnych systemów informatycznych), · podporządkowanie kas samorządowi wojewódzkiemu, który był jednocześnie organem załoŜycielskim duŜej części szpitali w województwie (co podwaŜało zasadę rozdziału płatnika od świadczeniodawcy), · brak mechanizmów ograniczenia kosztów przy powiązaniu wynagrodzenia świadczeniodawcy z liczbą wykonanych świadczeń i otwarciu systemu (tj. wprowadzeniu zasady, Ŝe kaŜdy moŜe wykonać świadczenie jeśli tylko wybierze go pacjent), · dokonywanie nominacji w kasach z klucza politycznego. W roku 2003 nowa ustawa o Narodowym Funduszu Zdrowia zlikwidowała kasy chorych tworząc w ich miejsce jednego scentralizowanego płatnika. Miało to usunąć niedomagania systemu kas chorych i umoŜliwić wprowadzenie jednolitych reguł i standardów (zasady kontraktowania, system informatyczny itd.). NaleŜy podkreślić, Ŝe jednolite zasady i standardy moŜna wprowadzić takŜe w systemie zdecentralizowanym poprzez odpowiednie regulacje prawne i skuteczny nadzór. kontraktowania świadczeń zdrowotnych na 2004 roku. W roku 2004 w wyniku uchwalenia nowej ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, wprowadzono częściową decentralizację NFZ oraz określono uprawnienia regulacyjne ministra zdrowia i ministra finansów: · obecnie zasady podziału środków finansowych NFZ pomiędzy centralę i oddziały wojewódzkie określa rozporządzenie Ministra Zdrowia w porozumieniu z Ministrem Finansów, · ogólne warunki umów między NFZ, a jednostkami świadczącymi usługi opieki zdrowotnej (świadczeniodawcami) są określone w formie rozporządzenia Ministra Zdrowia, · za kontraktowanie świadczeń opieki zdrowotnej są odpowiedzialni dyrektorzy oddziałów wojewódzkich Funduszu. 1.3. ALTERNATYWNE SEKWENCJE DOJŚCIA DO STRUKTURY DOCELOWEJ Przedstawiamy dwie alternatywne sekwencje ewolucyjnego dojścia do przewidywanej docelowej struktury organizacji powszechnego sytemu ochrony zdrowia. Pierwszy wariant zakłada utrzymanie NFZ aŜ do zakończenia budowy podstawowych elementów docelowego systemu organizacji ochrony zdrowia. Drugi wariant przewiduje szybszą decentralizację NFZ Ochrona zdrowia poprzez przekształcenie centrali NFZ w Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych i usamodzielnienie oddziałów regionalnych. 1.4. WARIANT UTRZYMANIA NFZ AŻ DO ZAKOŃCZENIA BUDOWY PODSTAWOWYCH ELEMENTÓW SYSTEMU DOCELOWEGO Wariant ten zakłada, Ŝe NFZ będzie funkcjonował w obecnej formie do 31 grudnia 2007 roku, a w roku 2008 nastąpi jego decentralizacja na kilka funduszy, zgodnie z rozwiązaniem docelowym116. Przedtem zostaną stworzone instytucje i rozwiązania niezbędne dla bezpiecznego funkcjonowania zdemonopolizowanego systemu: 1. Zostanie stworzony sprawnie działający Rejestr Usług Medycznych. 2. Powstaną instytucje regulacyjno-kontrolne: Agencja Standaryzacji i Taryfikacji i Urząd Nadzoru Ubezpieczeń Zdrowotnych z odpowiednimi uprawnieniami. 3. Zostanie opracowany system podziału środków ze składki, między fundusze zdrowia na podstawie demograficznej charakterystyki populacji ubezpieczonej, uwzględniając zróŜnicowanie kosztów leczenia w zaleŜności od wieku, płci i związanego z tym ryzyka zdrowotnego. 4. Zostanie wprowadzony mechanizm odpowiedzialności organu załoŜycielskiego za przeterminowane długi szpitali i zostaną wprowadzone mechanizmy, umoŜliwiające rozwiązanie problemów dotychczas istniejących zobowiązań. 5. Zostanie zwiększona skuteczność nadzoru nad ordynacją oraz refundacją leków dla uprawnionych. Dwuletni okres przejściowy pozwoli na udoskonalenie funkcjonowania NFZ i przygotowanie do demonopolizacji. NFZ powinien w tym czasie, oprócz wprowadzenia RUMu, między innymi udoskonalić katalog świadczeń medycznych, cenniki i zasady kontraktowania oraz wprowadzić system rzeczywistej kontroli realizacji świadczeń i ich jakości. 1.5.NOWE MECHANIZMY KONTRAKTOWANIA NaleŜy umoŜliwić wprowadzenie modelu, w którym płatnik publiczny zawierałby umowy z tzw. konsorcjum zintegrowanej opieki medycznej, które za opłatę kapitacyjną byłoby zobowiązane zapewnić pełny zakres naleŜnych świadczeń zdrowotnych dla określonej grupy ubezpieczonych. Rozwiązania takie z powodzeniem funkcjonują w innych krajach, np. w Wielkiej Brytanii (primary care trust), gdzie grupa lekarzy rodzinnych, mających pod opieką, co najmniej 100 tys. mieszkańców dysponuje budŜetem na pełny zakres świadczeń opieki zdrowotnej. W szpitalach naleŜy stopniowo wdroŜyć system płatności, polegający na płatności za agregaty, a nie za pojedyncze usługi, wykorzystujący doświadczenia mechanizmu DRG (Diagnosis Related Group) - tzw. Grup Diagnostycznych. 1.6.POLITYKA LEKOWA Wydatki na zakup leków wynoszą w Polsce rocznie ponad 18 miliardów zł w cenach detalicznych, z czego 14 miliardów zł stanowią wydatki na leki sprzedawane na receptę, a pozostałe 4 miliardy złotych to zakupy leków sprzedawanych bez recepty (tzw. OTC). W kwocie wydawanej na zakup leków sprzedawanych na receptę, około połowę tj. 7 miliardów zł, stanowią koszty ponoszone przez NFZ i Ministra Zdrowia, a drugie 7 miliardów zł to wydatki gospodarstw domowych. W przyszłości naleŜy liczyć się ze stałą presją na wzrost wydatków na leki, wywołany pojawianiem się nowych produktów oraz działaniami marketingowymi przemysłu farmaceutycznego. Dlatego konieczne jest wprowadzenie rozwiązań racjonalizujących w tym obszarze oraz uszczelnienie systemu refundacji: 1. listy refundacyjne powinny być przygotowywane w konsultacji z płatnikami publicznymi, po to, by polityka refundacyjna państwa była zdyscyplinowana i pozwała ograniczyć wzrost wydatków na leki, 2. konieczne jest konsekwentne monitorowanie indywidualnych ordynacji lekarskich przez publicznego płatnika (płatników); przekazywanie lekarzom zwrotnej informacji o generowanych przez nich kosztach refundacji i stosowanie sankcji wobec nieuczciwych lekarzy, 3. Minister Zdrowia powinien obniŜyć stawkę urzędową marŜy hurtowej w związku z obniŜką stóp procentowych, jaka nastąpiła w okresie od ustalenia obecnie obowiązującej stawki118, 4. naleŜy uchylić przepis prawa farmaceutycznego (art. 52 ust. 4), który stanowi, Ŝe reklamę leków traktuje się z punktu widzenia podatkowego, jako reklamę publiczną. UmoŜliwia to firmom farmaceutycznym wpisywanie bez Ŝadnych ograniczeń119 w cięŜar kosztów uzyskania przychodów wydatków na indywidualne działania marketingowe, mające często korupcyjny charakter. 1.7.ROZWIĄZANIE PROBLEMU ZADŁUŻENIA SZPITALI PUBLICZNYCH Przeterminowany dług szpitali publicznych wynosił w połowie 2005 roku około 6 miliardów złotych. Tak wysoki dług jest przede wszystkich efektem, istniejących warunków instytucjonalnych, które nie tylko umoŜliwiają, lecz wręcz motywują do zadłuŜania szpitali: 1. Szpitale publiczne funkcjonują w szczególnej formule prawnej „samodzielnego publicznego zakładu opieki zdrowotnej” (spzoz), który nie moŜe być postawiony w stan upadłości. Spzoz moŜe być zlikwidowany na mocy decyzji organu załoŜycielskiego i w takim przypadku, organ załoŜycielski przejmuje automatycznie jego zadłuŜenie. Natomiast, jeŜeli organ załoŜycielski nie podejmuje decyzji o likwidacji spzoz, to nie musi ponosić odpowiedzialności za jego długi bez względu na ich wysokość. Prowadzi to do sytuacji, która umoŜliwia długotrwałą egzystencję niewypłacalnych szpitali, gdyŜ wierzyciele nie mogą postawić wniosku o upadłość, a organ załoŜycielski nie jest zainteresowany przejęciem długu i często nie podejmuje Ŝadnych działań, 2. Motywację dyrektorów szpitali do utrzymywania równowagi finansowej, podwaŜa tradycja podejmowanych od czasu do czasu przez rząd operacji oddłuŜenia słuŜby zdrowia, które stanowią zawsze nagrodę dla tych, którzy się najbardziej zadłuŜyli, 3. Dodatkową przyczyną obecnego zadłuŜenia był obowiązek podniesienia wynagrodzeń pracowniczych w latach 2001 i 2002, nałoŜony na dyrektorów szpitali przez tzw. „ustawę 203”. Dla rozwiązania problemu zadłuŜenia szpitali proponujemy podjęcie następujących kroków: 1. Konieczna jest zmiana obecnej konstrukcji prawnej, w której spzoz moŜe się samodzielnie zadłuŜać, a nie moŜe zbankrutować i za jego długi de facto nikt nie odpowiada. 2. Celowe wydaje się spłacenie przez budŜet państwa zobowiązań z tytułu tzw. Ustawy „203”, gdyŜ zobowiązania te wynikły z obowiązku nałoŜonego przez państwo. W celu umoŜliwienia organom załoŜycielskim uporania się z problemem obecnego przeterminowanego zadłuŜenia (poza skutkami „ustawy 2003”) proponujemy utworzyć Fundusz Restrukturyzacji Szpitali (FRS), w ramach Banku Gospodarstwa Krajowego. NaleŜy z całą mocą podkreślić, Ŝe: 1. Jakakolwiek pomoc publiczna dla rozwiązania problemu istniejącego długu szpitali, bez wprowadzenia rozwiązań instytucjonalnych, zapobiegających dalszemu nieodpowiedzialnemu zadłuŜaniu, jest szkodliwa i prowadzi do dalszego psucia systemu. 2. Wszelka pomoc publiczna powinna być finansowana w ramach obowiązkowej składki zdrowotnej. OŚWIATA 2.1. WPROWADZENIE Oświata kształtuje szanse dzieci i młodzieŜy szkolnej na rozwój osobisty, zdolność do pełnego uczestnictwa w kulturze, Ŝyciu społecznym i powodzenie w przyszłej pracy zawodowej. Od jakości systemu oświaty zaleŜą przyszłe moŜliwości rozwoju kraju oraz pozycja Polski i Polaków w Europie i świecie. Oświata pochłania znaczne środki z budŜetu centralnego, stanowi znaczący udział w wydatkach samorządów terytorialnych i w budŜecie kaŜdej rodziny. Skupia zainteresowanie, pośrednio lub bezpośrednio, wszystkich obywateli. W międzynarodowym teście PISA125, mierzącym poziom umiejętności potrzebnych do Ŝycia w nowoczesnym społeczeństwie polscy uczniowie uzyskują wyniki na poziomie niŜszym niŜ średnia krajów OECD. Na ten słaby rezultat w skali kraju składają się niezłe wyniki testów wśród młodzieŜy w duŜych miastach i metropoliach oraz bardzo słaby średni wynik wśród młodzieŜy na wsi i w małych miastach. Aby Polska mogła sprostać wyzwaniu cywilizacyjnemu przyszłości, a wszyscy młodzi Polacy mieli moŜliwość rozwoju, konieczne jest jednoczesne podnoszenie jakości nauczania i wyrównywanie szans w dostępie do edukacji. 2.2. PODNOSZENIE JAKOŚCI EDUKACJI OCZEKIWANY REZULTAT: POPRAWA WYNIKÓW TESTÓW PISA, WIEDZY I UMIEJĘTNOŚCI PIĘTNASTOLATKÓW Poprawa jakości edukacji wymaga naszym zdaniem jednoczesnego zastosowania kilku wzajemnie wspierających się rozwiązań, dzięki którym szkoły będą miały moŜliwość i motywację do tego, by uzyskiwać lepsze efekty nauczania i odpowiadać na oczekiwania rodziców i uczniów. NIEZBĘDNE DZIAŁANIA W KIERUNKU POPRAWY JAKOŚCI EDUKACJI Zmiana podstawy programowej Przyjęcie spójnej podstawy programowej - od przedszkola do szkoły średniej. W podstawie trzeba połoŜyć nacisk na uczenie kluczowych umiejętności, w tym uczenia się. 1. Uporządkowanie „Nowej Matury” Kluczowy dla jakości edukacji jest system zewnętrznych egzaminów. Został on wdroŜony w 1999 roku. Od 2002 roku przeprowadzane są sprawdziany po szkole podstawowej i egzaminy po gimnazjum. W roku 2005, po raz pierwszy, przeprowadzono NOWĄ MATURĘ. Wymagania egzaminacyjne w znacznie większym stopniu, niŜ programy nauczania wpływają na treści nauczania i na umiejętności absolwenta szkoły. System egzaminów zewnętrznych wymaga stałego monitorowania. Standardy wymagań matury wciąŜ jeszcze są mocno dyskusyjne. Dopracowania wymaga organizacja egzaminów. 2. Zwiększenie autonomii szkół i placówek oświatowych Lata 1989 – 2005 doprowadziły do decentralizacji i demokratyzacji oświaty. Szkoły i placówki oświatowe przekazane zostały samorządom terytorialnym. Pora na drugi krok, na zwiększenie autonomii szkół i przekazanie znacznych kompetencji dyrektorom. Dyrektor szkoły będzie miał prawo decydowania o: · organizacji szkoły, · wyborze (wspólnie z radą pedagogiczną) programów nauczania, · polityce kadrowej: zatrudnianiu, ocenianiu, motywowaniu i zwalnianiu nauczycieli, · realizacji budŜetu szkoły. (Dyrektor będzie swobodnie zatrudniał nauczycieli, w oparciu o kodeks pracy, będzie mógł równieŜ kształtować płace nauczycieli w zakresie określonym prawem i standardami oświatowymi). · uchwalanie statutu, · opiniowanie arkusza organizacyjnego szkoły, wewnętrznych regulaminów i zasad, · kontrola realizacji budŜetu, 3. Zmiana sposobu zarządzania oświatą. To warunek konieczny do wprowadzenia rzeczywistej autonomii szkół. Ponadto celem zmiany jest usprawnienie sposobu zarządzania oświatą, decentralizacja oraz zmniejszenie kosztów administracji oświatowej. Finansowanie szkół i placówek. Zmiana sposobu finansowania szkół i placówek to warunek konieczny ich autonomii. Postulowane zmiany: · Zastąpienie subwencji oświatowej subwencją wyrównawczą. Tego typu rozwiązanie postulują samorządy terytorialne. Przejście na subwencję wyrównawczą jest krokiem w kierunku usamodzielnienia samorządów, tak, aby mogły same finansować swoje zadania ze środków własnych, gromadzonych w jednostkach samorządu terytorialnego, a nie odprowadzanych do budŜetu centralnego i rozdzielanych z powrotem w postaci subwencji oświatowej. Ze względu jednak na bardzo duŜe zróŜnicowanie dochodów jednostek samorządu terytorialnego, musi być wprowadzony mechanizm wyrównawczy, zapewniający finansowanie edukacji na określonym poziomie. · Ustalenie normy finansowania ucznia (kwota nie mniejsza niŜ). Finansowanie oświaty z dochodów własnych nie moŜe prowadzić do obniŜenia jakości edukacji i nieuprawnionych oszczędności. Dlatego powinna zostać określona kwota minimalna kształcenia ucznia w określonym typie szkoły lub placówki oświatowej. Będzie ona ustalona według realnych kosztów. Ułatwi równieŜ rozliczenia między jst., wynikające z faktu, Ŝe uczniowie często uczą się poza miejscem zamieszkania, a wydatki na ich naukę powinny zostać rozliczane przez macierzysty samorząd. · Utworzenie, na poziomie ministerstwa edukacji narodowej, funduszu na dofinansowanie konkretnych programów rozwoju i wyrównywania szans szkół, znajdujących się w Oświata „specjalnych strefach edukacyjnych” (obszarach o wyjątkowo duŜym natęŜeniu problemów społecznych). · Wprowadzenie bonu oświatowego na poziomie jednostki samorządu terytorialnego, jako podstawy tworzenia budŜetu szkoły. Samorządy terytorialne mogą ustalić własne zasady określenia wysokości bonu i dystrybucji środków na oświatę. WaŜne, aby kaŜdy dyrektor szkoły wiedział, Ŝe budŜet jego placówki jest proporcjonalny do liczby uczniów i świadomie zabiegał o ucznia – klienta szkoły. WaŜne równieŜ, aby rodzice mieli świadomość, Ŝe mają nie tylko prawo, ale obowiązek wyboru szkoły dla swojego dziecka, i Ŝe ten wybór jest dla szkoły korzystny finansowo. Samorządy mogą pozostawić w swojej gestii część środków z przeznaczeniem na dowoŜenie uczniów, remonty, inwestycje lub na szczególne programy wspomagające szkoły. Podstawą budŜetu szkół, jako samobilansujących się jednostek, musi być jednak bon oświatowy. · Zachęcanie rodziców do świadomego wyboru szkoły dla własnego dziecka. 2.3. WYRÓWNANIE SZANS W DOSTĘPIE DO EDUKACJI OCZEKIWANY REZULTAT : PODNIESIENIE WSKAŹNIKA DZIECI (CZTEROLATKÓW), OBJĘTYCH WYCHOWANIEM PRZEDSZKOLNYM DO OKOŁO 70% W 2008 ROKU. LIKWIDOWANIE BARIER W DOSTĘPIE DO EDUKACJI NA KAŻDYM POZIOMIE. OBNIŻENIE WIEKU SZKOLNEGO DO SZEŚCIU LAT Uczniowie, mieszkający na wsi i w małych miastach, w większości przypadków, mają gorsze perspektywy rozwoju niŜ ich rówieśnicy z duŜych miast. Dysproporcje w poziomie wiedzy i umiejętności między dziećmi na wsi i w duŜych miastach występują juŜ w chwili rozpoczęcia nauki szkolnej. Zmniejszenie tej róŜnicy na dalszych etapach edukacji jest bardzo trudne. Dlatego konieczne jest: -Upowszechnienie edukacji przedszkolnej Okres wczesnego dzieciństwa ma olbrzymie znaczenie dla nabycia zdolności niepoznawczych (aspiracji Ŝyciowych, motywacji, samodyscypliny, długowzroczności w podejmowaniu decyzji, cierpliwości, umiejętności pracy grupowej, postawy prospołecznej, etc.). JeŜeli człowiek nie nabędzie zdolności niepoznawczych we wczesnym dzieciństwie, to nadrobienie tego w późniejszym wieku jest bardzo trudne i kosztowne. Edukacja przedszkolna moŜe odegrać ogromną rolę w trwałym podniesieniu zdolności niepoznawczych dzieci z rodzin cierpiących na ich deficyt. MoŜe ona znacznie zwiększyć ich szanse na sukces zawodowy i społeczny. W Polsce zaledwie 35% dzieci w wieku 3-4 lat, objętych jest wychowaniem przedszkolnym, podczas gdy w wiodących w tym zakresie wysokorozwiniętych krajach, wskaźnik ten kształtuje się na poziomie 70-100%127. W wielu obszarach wiejskich przedszkola są obecnie praktycznie niedostępne. Upowszechnienie edukacji przedszkolnej, zwłaszcza na wsi i w małych miastach, ma kluczowe znaczenie dla wyrównania szans edukacyjnych dzieci w Polsce.
-ObniŜenie wieku szkolnego Polska jest jednym z ostatnich krajów Unii Europejskiej, w którym obowiązek szkolny obejmuje dzieci siedmioletnie. To powoduje, Ŝe przy długim, dwunastoletnim cyklu kształcenia, absolwenci szkół średnich mają dziewiętnaście lat i są najstarszymi studentami wyŜszych uczelni. Dzieci sześcioletnie, jak wykazują doświadczenia europejskie, są dojrzałe do nauki w szkole, chłonne, zainteresowane zdobywaniem wiedzy, zdolne do kontaktu z rówieśnikami. Przyjęcie ich do klasy pierwszej szkoły podstawowej spowoduje wyrównanie startu – im wcześniejsza wspólna nauka, tym lepiej. NAUKA I SZKOLNICTWO WYŻSZE 3.1. WPROWADZENIE W ostatnich szesnastu latach liczba studentów w Polsce wzrosła blisko pięciokrotnie, powstało blisko 300 prywatnych uczelni. Ten boom edukacyjny na poziomie szkolnictwa wyŜszego to jeden z największych sukcesów III Rzeczypospolitej. Ten sukces nie moŜe przesłonić jednak zasadniczych słabości polskiej nauki i szkolnictwa wyŜszego – słabości, bez których przezwycięŜenia zwiększać się będzie dystans między Polską a krajami przodującymi w tym obszarze. Od poziomu nauki i szkolnictwa wyŜszego zaleŜeć będzie w znacznym stopniu przyszła pozycja Polski i jej mieszkańców w świecie. Dla zapewnienia właściwego rozwoju w tym obszarze kluczowe są obecnie następujące zadania: · wyrównanie szans młodzieŜy w dostępie do studiów wyŜszych, · dostosowanie uczelni i kierunków studiowania do rynku pracy, · podniesienie poziomu nauki i kształcenia studentów, · zwiększenie proporcji pozabudŜetowego finansowania nauki. 3.2. WYRÓWNANIE SZANS MŁODZIEŻY W DOSTĘPIE DO STUDIÓW WYŻSZYCH Zaledwie około 1/3 ogółu studentów w Polsce studiuje na studiach bezpłatnych dziennych w uczelniach publicznych. Natomiast prawie 2/3, czyli ok. 1,1 miliona studentów korzysta z płatnych studiów w uczelniach prywatnych lub na odpłatnych studiach wieczorowych i zaocznych w uczelniach publicznych. Paradoksalnie w grupie studiujących bezpłatnie jest znacznie większy udział młodzieŜy z rodzin zamoŜniejszych z duŜych miast, natomiast wśród tych, którzy płacą za studia przewaŜają studenci z rodzin słabiej sytuowanych, szczególnie z mniejszych miejscowości. MłodzieŜ ze wsi i małych miast ma znacznie mniejsze szanse na ukończenie dobrych studiów niŜ młodzieŜ mieszkająca w miastach akademickich. Powodem są przede wszystkim wysokie koszty utrzymania studenta w duŜych miastach. W sprawie odpłatności za studia potrzebna jest publiczna debata. Trudno bronić systemu, w którym osoby średnio zamoŜne i ubogie z jednej strony płacąc podatki finansują studia dzieci z rodzin lepiej sytuowanych, (które dostały się na dzienne studia w uczelniach państwowych), a z drugiej strony muszą ponosić koszty płatnych studiów własnych dzieci. Proponujemy rozwaŜenie propozycji, aby bezpłatny był pierwszy rok studiów we wszystkich uczelniach wyŜszych natomiast na kolejnych latach studia na wszystkich uczelniach byłyby w pewnym zakresie odpłatne128. Pierwszy bezpłatny rok studiów dawałby szanse dla zdolnej młodzieŜy na osiągnięcie dobrych wyników i uzyskanie uprawnień do stypendiów, umoŜliwiających finansowanie dalszej nauki. W sprawie odpłatności za studia potrzebna jest publiczna debata. Trudno bronić systemu, w którym osoby średnio zamoŜne i ubogie z jednej strony płacąc podatki finansują studia dzieci z rodzin lepiej sytuowanych, (które dostały się na dzienne studia w uczelniach państwowych), a z drugiej strony muszą ponosić koszty płatnych studiów własnych dzieci. Proponujemy rozwaŜenie propozycji, aby bezpłatny był pierwszy rok studiów we wszystkich uczelniach wyŜszych natomiast na kolejnych latach studia na wszystkich uczelniach byłyby w pewnym zakresie odpłatne128. Pierwszy bezpłatny rok studiów dawałby szanse dla zdolnej młodzieŜy na osiągnięcie dobrych wyników i uzyskanie uprawnień do stypendiów, umoŜliwiających finansowanie dalszej nauki. Najlepsi studenci mieliby zagwarantowane stypendia pokrywające koszt kształcenia, a pozostali studenci mieliby szanse skorzystania z 128 Powtarzamy tu propozycję przedstawioną w: Krzysztof Pawłowski, „Społeczeństwo wiedzy szansa dla Polski”, Wydawnictwo Znak, Kraków 2004. Nauka i szkolnictwo wyŜsze szerokiej gamy kredytów studenckich i stypendiów. Dlatego konieczne jest usprawnienie systemu kredytów na pokrycie kosztów studiowania oraz rozwój stypendiów dla biednych studentów, pochodzących z ośrodków oddalonych od miast akademickich. Proponujemy, aby te stypendia przyznawały gminy, z których pochodzi młodzieŜ wyjeŜdŜająca na studia, poniewaŜ to one najlepiej znają sytuację dochodowo-majątkową tych studentów.
3.3.DOPASOWANIE UCZELNI I KIERUNKÓW STUDIÓW DO RYNKU PRACY Obecnie wielu absolwentów po kierunkach takich jak, np. pedagogika, ekonomia, lub psychologia ma kłopoty ze znalezieniem pracy. Jednocześnie brakuje absolwentów kierunków uwaŜanych powszechnie za trudniejsze do studiowania, jak np. niektóre kierunki inŜynierskie, matematyka, czy fizyka. Dodatkowo problemem jest zbyt teoretyczny profil niektórych kierunków (np. matematyki) oraz pomijanie w programach studiów umiejętności i wiedzy praktycznej obecnej w programach uczelni zagranicznych, np. metody statystyczne stosowane w branŜy ubezpieczeniowej, w badaniach opinii publicznej, czy słuŜbie zdrowia. Nauka i szkolnictwo wyŜsze Dlatego konieczne jest unowocześnienie programów studiów zgodnie z potrzebami państwa i gospodarki. W warunkach powszechnej odpłatności za studia i niŜu demograficznego, zwiększenie konkurencji pomiędzy uczelniami w pozyskiwaniu maturzystów, powinno wpłynąć na większą dbałość uczelni w dostosowaniu swoich programów do potrzeb gospodarki. Oddziaływanie rynku powinno być uzupełnione celowym działaniem państwa w formie dofinansowywania z budŜetu studiów na tzw. „kierunkach zamawianych” (z profilem absolwenta zgodnym z potrzebami państwa i gospodarki). Kierunki takie mogłyby być otwierane przez uczelnie wybrane na zasadzie konkursu. W programach wyŜszych uczelni naleŜy równieŜ zmniejszyć zakres minimów programowych, co pozwoli na bardziej indywidualne kształtowanie programów studiów, zarówno przez uczelnie, jak i studentów. Ułatwi to teŜ wpływanie lokalnych jednostek gospodarczych na programy studiów. 3.4. PODNIESIENIE POZIOMU NAUKI I KSZTAŁCENIA STUDENTÓW Polskie uczelnie publiczne są oparte na wzorcach wprowadzonych w czasach, kiedy naukę i kształcenie na poziomie wyŜszym uprawiała bardzo wąska grupa ludzi. Wzorce te zostały dodatkowo zakonserwowane w czasach komunizmu, w krajach będących pod sowiecką dominacją. W tym samym okresie w organizacji i funkcjonowaniu uczelni w rozwiniętych krajach zachodziły powaŜne zmiany. Polskie uczelnie charakteryzuje dziś wielostopniowa hierarchia i statyczność. Wyznacznikiem pozycji jest przede wszystkim pozycja w hierarchicznej strukturze stopni i tytułów. Ewenementem na skalę światową jest u nas nadawanie tytułu profesora przez prezydenta państwa. Tytuły są nadawane na całe Ŝycie, wiele stanowisk, np. kierowników katedr teŜ jest praktycznie doŜywotnich. Wszystkie szczeble awansu w tej hierarchii (doktorat, habilitacja i profesura) uzaleŜnione są od opinii i recenzji środowiska. System ten ma swoje zalety, lecz jego powaŜną wadą jest promowanie postaw konformistycznych. Taka struktura uczelni w połączeniu kolegialnością podejmowania zbyt wielu decyzji jest z natury anty-innowacyjna. Uczelniami, częstokroć ogromnymi firmami zatrudniającymi wiele tysięcy pracowników, kierują wyłaniani w drodze wyborów uczeni, a nie odpowiednio przygotowani menedŜerowie. Wynikiem tego jest bardzo słaba światowa pozycja polskich uczonych, jednostek naukowych i uczelni. Na znanej w środowisku akademickim liście 500 najlepszych uniwersytetów Świata129 są tylko trzy polskie uniwersytety (Warszawski, Jagielloński i Wrocławski) i to w czwartej lub piątej setce. Nie ma polskich uczelni na liście rankingowej 100 najlepszych uczelni europejskich. NaleŜy poprawić konkurencyjność polskich uczelni i ośrodków naukowych tak, aby co najmniej, trzy polskie uczelnie znalazły się w pierwszej setce rankingu najlepszych uczelni w Europie. Osiągnięcie tego celu wymaga czasu, ale przede wszystkim radykalnych zmian w systemach zarządzania: · Zarządzanie uczelniami naleŜy powierzyć menedŜerom wybieranym w drodze jawnych i otwartych konkursów. · Konieczne jest udoskonalenie systemów akredytacji wyŜszych uczelni poprzez utworzenie ogólnopolskich rankingów, opartych na mierzalnych i porównywalnych parametrach. Rankingami powinny być równieŜ objęte jednostki badawczo-rozwojowe i instytuty PAN, przy czym kryteria te będą uwzględniały rzeczywiste osiągnięcia naukowobadawcze w ostatnich latach, a nie tytuły i stopnie naukowe kadry. Rankingi, parametry oraz informacje o osobach dokonujących ocen i sporządzających rankingi powinny być powszechnie dostępne. · NaleŜy przeprowadzić kategoryzację jednostek naukowych opartą na rankingach i na tej podstawie przydzielać środki na badania statutowe. · Konieczne jest teŜ stworzenie zdrowej rywalizacji i konkurencji między uczelniami poprzez promocję najlepszych pracowników naukowych, po zniesieniu sztywnej siatki płac. To niewątpliwie zmniejszy zjawisko „drenaŜu mózgów” polskiej nauki. · NaleŜy opracowywać w poszczególnych dyscyplinach, rankingi naukowców, oparte na mierzalnych kryteriach i umieszczać je na ogólnie dostępnych stronach internetowych. · Trzeba wprowadzić na wszystkich uczelniach korzystających ze środków publicznych obowiązkowe, anonimowe oceny wszystkich osób prowadzących zajęcia dydaktyczne. · Bardzo istotnym instrumentem stymulującym rozwój naukowy tak jednostki naukowej, jak i samego pracownika, będzie wprowadzenie kontraktowego sytemu zatrudniania takŜe osób posiadających stopnie naukowe doktora habilitowanego i tytuł profesorski, tak by stabilizacja w drodze mianowania lub kontraktu do czasu uzyskania emerytury stała się co najwyŜej swoistym „ukoronowaniem” kariery naukowej. · Wraz ze zwiększeniem wymagań do uzyskania stopnia doktora, naleŜy rozwaŜyć zniesienie stopni doktora habilitowanego i państwowego tytułu profesora, przy wprowadzeniu bezwzględnej zasady zatrudniania pracowników naukowych na czasowe kontrakty. · NaleŜy równieŜ rozwaŜyć wprowadzenie zakazu zatrudniania w uczelniach i innych jednostkach wypromowanych przez siebie doktorów (na okres pięciu lat), · Istotnym elementem jest równieŜ podniesienie standardów przejrzystości w osiąganiu stopni naukowych i realizowaniu karier akademickich. Wszystkie rozprawy doktorskie powinny być opublikowane, przynajmniej w Internecie, niezwłocznie po obronie. Konkursy na wszystkie stanowiska naukowe powinny być obowiązkowe i jawne, · Aby zwiększyć mobilność pracowników wyŜszych uczelni, która obecnie jest bliska zeru naleŜy wesprzeć ich finansowo, np. dodatkami mieszkaniowymi, czy długoterminowymi stypendiami moŜliwymi do uzyskania wyłącznie w innych polskich ośrodkach naukowych (poza jednostką macierzystą). 3.5. ZWIĘKSZENIE PROPORCJI POZABUDŻETOWEGO FINANSOWANIA NAUKI Głównym problemem naszego kraju, związanym z badaniami naukowymi, jest brak autentycznego zapotrzebowania gospodarki na wyniki badań (problem ten, chociaŜ w mniejszym stopniu, występuje w całej Unii Europejskiej). W roku 2004 nakłady na badania i rozwój w Polsce wyniosły ogółem 0,64% PKB, przy czym, większość nakładów pochodziła ze źródeł budŜetowych. Udział nakładów pozabudŜetowych (w tym nakładów pomiotów gospodarczych) wynosił 47%. Zgodnie z załoŜeniami Strategii Lizbońskiej, w roku 2010 nakłady na badania i rozwój powinny wynosić 3% PKB, z czego 2/3 powinno pochodzić spoza budŜetu. Jakkolwiek wzrost wielkości całkowitych nakładów na badania i rozwój do 3% PKB nie wydaje się być realny, uzasadnione jest dąŜenie do załoŜonej proporcji nakładów, w której nakłady spoza budŜetu mają być dwukrotnie wyŜsze od nakładów budŜetowych. Przyczyny słabego zainteresowania krajowej gospodarki innowacyjnością są złoŜone. Wynikają m.in. z koncentracji na sektorach tradycyjnych, a takŜe ze zbyt miękkiego finansowania jednostek badawczo-rozwojowych, które nie muszą zabiegać wspólnie z przemysłem o granty na projekty celowe. Dlatego proponujemy systematyczne zmniejszanie (o 10% rocznie) nakładów na badania statutowe jednostek badawczo-rozwojowych, przy jednoczesnym zwiększaniu funduszy na badania celowe. Zasady finansowania nauki powinny uwzględniać moŜliwości komercjalizacji badań naukowych. Wyzwanie, jakim jest budowa „gospodarki opartej na wiedzy” oznacza konieczność skierowania środków tam, gdzie istnieją największe szanse wdroŜenia nowoczesnych technologii. PoniewaŜ środki budŜetowe są bardzo skromne, tym bardziej powinny być one przeznaczone z rozwagą i w taki sposób, aby kryteriami ich przyznawania były: jakość prowadzonych badań i moŜliwości ich komercjalizacji. Środki budŜetowe powinny wędrować za dobrymi naukowcami. Dlatego proponujemy, aby z jednej strony ustanowić priorytety badawcze, a z drugiej określać przejrzyste zasady rozdziału środków tak, aby trafiały do najlepszych naukowców lub zespołów naukowych, niezaleŜnie czy funkcjonują one na uczelniach, czy w instytutach lub centrach badawczych. GŁĘBOKA REFORMA PROKURATURY Utworzony w 1985 roku i lekko poprawiony po roku 1989 ustrój prokuratury wymaga zasadniczej i szybkiej zmiany. W perspektywie doświadczeń szesnastu lat Odrodzonej Rzeczypospolitej okazuje się, Ŝe ten model – z rozbudowaną, wielostopniową hierarchią jednostek prokuratury, zbędnymi częstokroć wydziałami i duŜymi uprawnieniami samorządu prokuratorskiego – nie zdaje egzaminu. Utrzymywanie go nie tylko uniemoŜliwia zwiększenie efektywności działania prokuratury, ale wręcz utrudnia zwalczanie przestępczości i ochronę przestrzegania prawa. 1.1 GŁÓWNE PROBLEMY PROKURATURY W CHWILI OBECNEJ: 1. Nadmiernie rozbudowane struktury nadzorczo-kontrolne i administracyjne, utrudniające skutecznie pracę „pierwszoliniowych” prokuratorów śledczych. 2. Marnotrawstwo pieniędzy na działania niemające bezpośredniego związku ze zwalczaniem przestępczości. 3. Demoralizowanie młodych prokuratorów przez długo zatrudnionych, ale niewiele umiejących prokuratorów - zwłaszcza tych od lat pracujących w wydziałach nadzoru lub administracyjnych. 4. Brak etosu pracy, prowadzący do powszechnego wśród prokuratorów przeświadczenia, Ŝe pracuje się nie w celu zwalczania przestępczości, ale po to, by mieć „święty spokój” (najlepsi prokuratorzy w tym systemie to tacy, którzy szybko kończą prowadzone sprawy, niewaŜne natomiast jak kończą). 5. Podporządkowanie sposobu pracy statystyce - im mniej spraw starych, tym lepiej – wykorzystywanej w dodatku w sposób niewłaściwy (np. podjęcie z zawieszenia sprawy trwającej miesiąc, a następnie zawieszonej z uwagi na ukrywanie się podejrzanego i złapanie go po dwóch latach poszukiwań, to kłopot dla prokuratora; zamiast otrzymania pochwały będzie krytykowany, Ŝe prowadzi sprawę ponad dwa lata, chociaŜ w rzeczywistości czynności procesowe trwały niewiele ponad miesiąc). 6. Dublowanie szeregu funkcji, najczęściej odwoławczo-kontrolnych. 7. Nadmierna wraŜliwość prokuratury na wszelkie zmiany polityczne – przełoŜeni i nadzór postępują tak, by nie podpaść Ŝadnej opcji politycznej – nie wiadomo, kto za rok będzie u władzy. 8. Rozbudowana hierarchiczna struktura, w której, jak w wojsku, prokurator musi pokonywać kolejne szczeble ze szkodą dla prowadzonych przez niego spraw. 9. Zły sposób kształcenia aplikantów. 10. Broniący korporacyjnych interesów samorząd prokuratorski. 11. Brak odpowiedzialności prokuratora prowadzącego postępowanie przygotowawcze za sprawę po skierowaniu aktu oskarżenia – sprawa taka uważana jest za zakończoną, a oskarżanie przed sądem uważane jest za „dopust Boży”. 1.2 ZASADNICZE CELE REFORMY PROKURATURY 1. Uodpornienie prokuratury na naciski partii politycznych, władz lokalnych i businessu oraz jakościowe obniŜenie jej wraŜliwości na zmiany polityczne w kraju. 2. Wyeliminowanie anachronicznych i nieefektywnych metod zarządzania prokuraturą. 3. WyposaŜenie prokuratury w środki, pozwalające na efektywną walkę z przestępczością i nadzorowanie przestrzeganie prawa. Skuteczne wypełnienie powyŜszych celów wymaga przyjęcia nowego prawa o prokuraturze130 oraz nowego regulaminu urzędowania powszechnych jednostek prokuratury, a takŜe zmiany niektórych przepisów kodeksu postępowania karnego. SPOSOBY ROZWIĄZANIA PROBLEMÓW PROKURATURY: 1. Zmiana struktury terytorialnej prokuratury. Powinna działać w ramach rejonów i okręgów. Okręgi obejmowałyby terytorium jednego województwa. W prokuraturach rejonowych koncentrowałaby się większość spraw. Prokuratury okręgowe zapewniałyby ponadto zaplecze techniczno-administracyjne (ograniczone do minimum etatów działy finansowe, budŜetowe, księgowe, administracyjne). 2. Zlikwidowanie prokuratur apelacyjnych oraz prokuratury krajowej, a takŜe prokuratury wojskowej. Uzyskane dzięki likwidacji środki powinny zostać przeznaczone na wzmocnienie prokuratur rejonowych i okręgowych. 3. Zastąpienie Prokuratury Krajowej i rozbudowanych komórek Ministerstwa odpowiedzialnych za Prokuraturę niewielkim Biurem Prokuratora Generalnego posiadającym, obok personelu technicznego, dział śledczy do prowadzenia najwaŜniejszych śledztw o zasięgu ogólnopolskim, szczególnie skomplikowanych i trudnych oraz działy wizytacyjno – lustracyjny i sądowy . 4. Zlikwidowanie nadzoru instancyjnego. ZaŜalenia na decyzje prokuratorów powinny być rozpatrywane przez sąd, tak jak obecnie w przypadku nieuwzględnienia zaŜalenia na postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania lub o umorzeniu. Oczywiście wymagać to będzie kadrowego i organizacyjnego wzmocnienia sądów. 5. Zlikwidowanie nadzoru słuŜbowego w obecnej postaci. Nadzór słuŜbowy nad prowadzącym postępowanie prokuratorem powinien sprawować szef danej prokuratury. To do niego moŜna by było składać skargi na sposób prowadzenia postępowania, to on powinien podejmować decyzję o przedłuŜeniu czas postępowania w sprawie – z wyjątkiem śledztw najbardziej długotrwałych, kiedy do decyzji szefa prokuratury rejonowej czy okręgowej potrzebna będzie aprobata prokuratora z wydziału wizytacyjno - lustracyjnego Biura Prokuratora Generalnego (np. do postępowań trwających powyŜej 2 lat). 6. Zniesienie samorządu prokuratorskiego. Można najwyżej rozważyć wprowadzenie zasady, iż każda prokuratura rejonowa i okręgowa deleguje na określony czas (maksymalnie pół roku) jednego lub dwóch prokuratorów, którzy wraz z prokuratorem z wydziału wizytacyjno - lustracyjnego Biura Prokuratora Generalnego dokonywaliby oceny pracy prokuratorów. 7. Wprowadzenie kadencyjności pracy szefów prokuratur rejonowych i okręgowych z ograniczeniem jej powtarzalności. Szefowie byliby odpowiedzialni za bieżącą pracę prokuratury i swoich pracowników. W duŜych miastach naleŜy rozwaŜyć podzielenie największych prokuratur, poniewaŜ ich szefowie nie są w stanie nimi skutecznie zarządzać ze względu na liczbę prokuratorów i ilość prowadzonych spraw. 8. Wprowadzenie zasady „odpowiedzialności prokuratora za sprawę”. Prokurator ją prowadzący powinien, o ile to moŜliwe, występować na kaŜdej rozprawie, równieŜ w postępowaniu odwoławczym i kasacyjnym. Wobec zlikwidowania działów nadzoru i postępowań sądowych, zatrudniających prokuratorów występujących w postępowaniu odwoławczym, zyska się sporo nowych etatów. Prokuratorzy będą mieli mniej spraw i będą mogli się bardziej na nich skupić. W przypadku odejścia prokuratora z prokuratury prowadzone przez niego sprawy powinny być natychmiast przekazane innemu. KaŜda sprawa musi mieć dysponenta. NaleŜy zapobiegać istnieniu „bezpańskich” spraw. 9. Wprowadzenie specjalizacji poprzez utworzenie jednostek ścigających przestępstwa gospodarcze, finansowe, podatkowe. NaleŜy rozwaŜyć wydzielenie odrębnego pionu do walki z przestępczością zorganizowaną. PoŜądana jest większa aktywność prokuratorów w sprawach cywilnych, co równieŜ wymaga specjalizacji. 10. Utworzenie instytucji „prokuratora wyznaczonego” powoływanego przez premiera na wniosek prokuratora generalnego do prowadzenia spraw szczególnie waŜnych politycznie, w których podejrzanymi mogą być wyŜsi funkcjonariusze publiczni. Prokuratorzy tacy byliby wyznaczani spośród autorytetów prawniczych spoza prokuratury i dysponowaliby pełną samodzielnością w podejmowaniu decyzji śledczych. Prokuratura zapewniałaby im obsługę organizacyjną. 11. Oddzielenie politycznej funkcji ministra sprawiedliwości od podlegającego mu fachowego zwierzchnika prokuratury, jakim powinien zostać Prokurator Generalny. Rozwiązanie takie pozwoli na utrzymanie odpowiedzialności Rady Ministrów za politykę karną państwa przy wyeliminowaniu niebezpieczeństw wynikających z sytuacji, w której polityk jest zwierzchnikiem prokuratury.
OBRONA NARODOWA
1.1 POLITYKA OBRONNA I FUNKCJONOWANIE SIŁ ZBROJNYCH
Ochrona suwerenności i niezawisłości, utrzymanie integralności terytorialnej, zapewnienie bezpieczeństwa obywateli, to podstawowe cele polityki obronnej RP. Cele te będą osiągane w warunkach naszego członkostwa w Sojuszu Północnoatlantyckim i Unii Europejskiej. Polska w sposób znaczący współtworzy trwałe podstawy współistnienia państw Europy, ze szczególnym uwzględnieniem Europy Środkowej i Wschodniej oraz uczestniczy w zapewnieniu warunków bezpieczeństwa euroatlantyckiego, pozostając w szczególnych związkach strategicznego partnerstwa ze Stanami Zjednoczonymi Ameryki Północnej. Prowadzenie skutecznej polityki obronnej wymaga podjęcia intensywnych działań, zwłaszcza w sytuacji realnego zagroŜenia, jakim pozostaje światowy terroryzm, jak i zmieniających się zaleŜności w układzie sił i kierunków polityki bezpieczeństwa państw istotnych dla zachowania pokoju w newralgicznych rejonach Świata. Sytuacja wymaga sformułowania nowej Strategii Bezpieczeństwa RP, a następnie Strategii Obrony jako podstawowych dokumentów, określających kierunki polityki bezpieczeństwa Państwa. Dotyczy to równieŜ naszego udziału w planowaniu i wypełnianiu zobowiązań sojuszniczych podjętych wobec NATO. Obejmuje konieczność osiągnięcia zdolności obronnych, uzgodnionych na szczycie w Pradze w 2002 r. oraz budowy Sił Odpowiedzi NATO. Zweryfikowane zamierzenia i zobowiązania Polski w obecnej fazie cyklu planistycznego (na lata 2005-2010) powinny zostać przedstawione NATO juŜ na sesji grudniowej w 2005 roku i obejmować takŜe - w 2-letnim układzie kroczącym - wstępne zamierzenia równieŜ na przygotowywany cykl planistyczny 2007-12. Aby zadania w tym zakresie były skutecznie realizowane, musimy dysponować coraz lepiej wyszkoloną armią, która będzie sprawnie zarządzana, mobilna i wyposaŜona w nowoczesne uzbrojenie. Minister Obrony Narodowej powinien zatem skoncentrować się na zwiększeniu zdolności obronnych i potencjału militarnego RP. W tym celu naleŜy dokonać: 1. reorganizacji Sił Zbrojnych (SZ) i Ministerstwa Obrony Narodowej (MON), 2. usprawnienia procesu dowodzenia, 3. profesjonalizacji (uzawodowienia) armii, 4. racjonalizacji wydatków.
POLITYKA ZAGRANICZNA
Polska polityka zagraniczna powinna być oparta na następujących zasadach: · kierować się prymatem polskiej racji stanu, · być kształtowana w sposób całościowy i instytucjonalnie spójny, uwzględniając uwarunkowania polityki wewnętrznej, · posiadać wymiar obywatelski i społeczny · wychodzić z załoŜenia, Ŝe w stosunkach międzynarodowych nie istnieją wieczni sojusznicy, ani stałe koalicje. Polska polityka zagraniczna powinna dbać o zapewnienie trzech podstawowych priorytetów: · silnej pozycji Polski w Unii Europejskiej, · bezpieczeństwa państwa i jego obywateli, · promowania solidarności w stosunkach międzynarodowych.
1.1 ZASADY POLSKIEJ POLITYKI ZAGRANICZNEJ
Polska polityka zagraniczna wkracza w nowy etap. Większość celów, które postawiliśmy sobie na początku lat dziewięćdziesiątych zostało juŜ osiągniętych - Polska jest pełnoprawnym członkiem Unii Europejskiej i NATO, a stosunki z naszymi sąsiadami są oparte na solidnych podstawach traktatowych. Konieczne jest podjęcie próby wyzwolenia się z mentalnych ograniczeń, wynikających z naszej dotychczasowej sytuacji państwa, ubiegającego się o formalne uznanie swego równorzędnego statusu wobec państw Europy Zachodniej. Państwa te powinny przestać być dla nas adwokatem, czy recenzentem - powinny stać się natomiast partnerami, z którymi potrafimy współdziałać i jasno, precyzyjnie wyraŜać własne interesy oraz poglądy. Nadrzędnym celem rządu RP powinno być aktywne i asertywne promowanie naszej racji stanu wszelkimi dostępnymi środkami. NaleŜy budować naszą pozycję nie tylko w oparciu o rzeczywisty potencjał, ograniczony wieloma uwarunkowaniami, ale na miarę naszych aspiracji oraz pozycji, jaką Polska miałaby, gdyby nie tragiczne wyroki historii. Nie należy jednak przy tym zapominać, że same aspiracje nie wystarczą. Nasza pozycja będzie przede wszystkim zależeć od zdrowia naszego państwa, dynamizmu naszej gospodarki, witalności naszych struktur społecznych oraz od wiarygodności w wypełnianiu zaciągniętych przez Polskę zobowiązań. Nowy paradygmat polskiej polityki zagranicznej wymaga, aby Polska prowadziła swoje działania w sposób samodzielny, a nie naśladowczy, w sposób odważny i aktywny, a nie zachowawczy i reaktywny. Skończył się etap wypełniania szeregu warunków koniecznych dla urzeczywistnienia naszej akcesji do NATO i do Unii Europejskiej, zaczyna się etap realizacji naszych interesów poprzez pełnoprawne uczestnictwo w tych obu organizacjach i innych układach międzynarodowych. Po osiągnięciu podstawowych celów naszej polityki zagranicznej z lat dziewięćdziesiątych, nasi partnerzy nie muszą w pełni akceptować wszystkich naszych poczynań, ani my nie powinniśmy czuć się zobowiązani do akceptowania wszystkich poglądów i sugestii, które płyną do nas z zewnątrz. Miarą oceny Polski i jej polityki wobec innych państw nie mogą być oceny i głosy zagranicznej prasy czy zagranicznych polityków. Naszym celem nie jest podobać się, ale osiągać własne cele i interesy w sposób budzący szacunek partnera. Ważniejszy od afirmacji jest bowiem szacunek, na który trzeba sobie zapracować poprzez konstruktywne działanie na rzecz własnych interesów oraz dla dobra wspólnoty europejskiej i międzynarodowej.
1.2 PRIORYTETY POLSKIEJ POLITYKI ZAGRANICZNEJ
BUDOWANIE SILNEJ POZYCJI POLSKI W UNII EUROPEJSKIEJ Unia Europejska jest dla nas wielkim wyzwaniem. Nadzieją na trwały pokój, dobrobyt, stabilność i bezpieczeństwo oraz rozwój społeczeństwa obywatelskiego, wzmocnienie narodowej tożsamości i modernizację państwa. Wyzwaniem, bowiem wymaga od nas wniesienia własnego wkładu i zaznaczenia naszej tożsamości w zjednoczonej Europie. Nie powinniśmy obawiać się integracji europejskiej, wręcz przeciwnie - pokładać w niej nasze nadzieje i wiązać z nią nasze oczekiwania. Unia Europejska stwarza instytucjonalne ramy dla bardziej skutecznej realizacji naszej racji stanu. Członkostwo w niej umożliwia bardziej skuteczną realizację naszych interesów i dostarcza polskiej polityce niedostępne dotąd instrumenty działania. Unia - wyposażona w system instytucjonalny na miarę naszych aspiracji. Unia jest wspólnotą, a więc czymś więcej niż organizacją międzynarodową czy porozumieniem państw. W naszym interesie leży taka wizja integracji europejskiej, która wspiera się na dwóch filarach - nie tylko na promocji interesów narodowych poprzez aktywną pracę w instytucjach, w których negocjują ze sobą rządy państw członkowskich, ale również na wykorzystywaniu metody i instytucji wspólnotowych, które reprezentują interes całej Unii - Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego. Opowiadamy się za respektowaniem zasady pomocniczości w obejmowaniu integracją poszczególnych dziedzin życia publicznego - na poziomie unijnym powinny być rozstrzygane te kwestie, których lepiej i bardziej efektywnie nie da się zrealizować na poziomie narodowym. Szczególną uwagę przywiązujemy do systemu podejmowania decyzji w Unii. Chcemy zapewnić w nim Polsce miejsce, odpowiadające pozycji jednego z największych krajów rozszerzonej Unii Europejskiej. Zawsze broniliśmy i nadal bronimy filozofii leżącej u podstaw nicejskiego systemu głosów ważonych, systemu równowagi i współdziałania państw, które są czymś więcej niż prostą pochodną czynnika demograficznego, obejmują bowiem historię i toŜsamość tworzących Unię narodów. Naszym zdaniem system taki najpełniej zapewnia realizację zasady równości wszystkich państw i obywateli zjednoczonej Europy. Unia - Solidarna Prawdziwa wspólnota nie może istnieć bez solidarności. Solidarność europejska jest fundamentem integracji, która swymi ambicjami wykracza poza strefę wolnego handlu. Zmniejszanie unijnego budŜetu tuŜ po poszerzeniu jest nielogiczne i błędne. Nie moŜna mieć więcej Unii za mniej pieniędzy. Poszerzona Unia potrzebuje solidarności zarówno ekonomicznej jak i politycznej, bardziej niż kiedykolwiek. Zawsze byliśmy zdania, że wsparcie udzielane biedniejszym regionom i państwom Wspólnoty stanowi niezbywalny warunek kontraktu integracyjnego, a nie przejaw dobroczynności. Nowe okoliczności wymagają nowych, odwaŜnych i innowacyjnych rozwiązań. Dlatego też jesteśmy zdania, że Unia Europejska powinna podtrzymać i rozwinąć mechanizmy wsparcia najbiedniejszych regionów i państw, które dokonały transformacji ustrojowej i weszły do Unii oraz solidarnie udzielać poparcia ich żywotnym interesom politycznym w zakresie polityki wschodniej. Rolnictwo
1. Nie będziemy, wzorem innych, obiecywać polskim rolnikom "gruszek na wierzbie". Zamierzamy respektować dotychczasowe ustalenia z Unią Europejską, domagać się reformy Wspólnej Polityki Rolnej tak, aby była ona korzystna dla naszej wsi. Szczególnie jednak położymy nacisk na wykorzystanie w sposób jak najpełniejszy i jak najdogodniejszy dla rolników, wszystkich należnych rolnictwu środków z budżetu krajowego i Unii Europejskiej.
2. Doprowadzimy do regionalizacji polityki rozwoju obszarów wiejskich. Samorządowe województwa, instytucje rolnicze i wiejskie w regionie mają być odpowiedzialne za realizację programów o różnej specyfice w danym regionie. Środki krajowe, jak i europejskie na ten cel będą zarządzane na poziomie regionu. Pieniądze będą wydawane lepiej i szybciej, m.in. na infrastrukturę w gminach, które wspierają przedsiębiorczość.
3. Nie zgadzamy się na proponowany przez UE sposób przeprowadzenia reformy rynku cukru.LBOMIMN zrobi wszystko, aby reforma tego rynku nie osłabiła pozycji naszych rolników i polskich cukrowni na europejskim i światowym rynku.
4. Analizy wskazują jednoznacznie, że wprowadzenie podatku dochodowego w miejsce podatku rolnego, który dzisiaj obowiązuje w rolnictwie, spowoduje, że zdecydowana większość rolników, a szczególnie ci prowadzący małe, nietowarowe gospodarstwa będzie płacić mniejszy podatek niż dzisiaj wynosi podatek rolny.
5. Z naszych wyliczeń wynika, że gdyby doszło do zmiany systemu podatkowego w rolnictwie, to dzieci niezamożnych rolników łatwiej uzyskają stypendia, przydział akademika i pomoc socjalną. Ponadto zlikwidowałoby to absurdalne sposoby naliczania dochodów w gospodarstwie rolnym. LBOMIMN jest przekonany co do słuszności takich rozwiązań, ale najważniejsze jest dla LBOMIMN, aby wcześniej przekonali się o tym sami rolnicy i organizacje ich reprezentujące.
6. Uprościmy i przyspieszymy procedury przyznawania środków dla rolników, a szczególnie przyspieszymy i terminowo będziemy wypłacać renty strukturalne, pieniądze na zalesianie, dla młodych rolników i dla tych, którzy przystosowują swoje gospodarstwa do nowych wymagań.
7. Zobowiązujemy się do ograniczenia ilości agencji i instytucji rolnych oraz usprawnimy ich działania.
8. Przekażemy rolnikom niezbędną wiedzę o tym, co muszą zrobić i jak pozyskać środki dostępne w UE tak, aby nie stracić dopłat bezpośrednich po 2009 roku, kiedy zaczną obowiązywać nowe przepisy wynegocjowane jeszcze przed wejściem Polski do Unii Europejskiej.
9. Zreformujemy doradztwo rolnicze, tworząc system doradztwa publicznego i niepublicznego tak, aby lepiej odpowiadał on potrzebom rolników. Sami rolnicy dobrze wiedzą, że obecnie, pełny dostęp do terminowych, dobrych i rzetelnych usług doradczych, a tym bardziej bezpłatnych jest fikcją.
10. Poprawa konkurencyjności rolnictwa poprzez realizację WPR (Wspólnej Polityki Rolnej)
Ponadto partia zgodnie ze swymi załorzeniami nie godzi się na wszelki rasizm!!
|
MoDaN - 2006-12-18 18:43:02 |
OG/ to mój program !! :D pytałes o zdanie :P? / OG
|
moose - 2006-12-18 19:32:25 |
Og. nie, ale juz nie jesteś prezesem PO, wiec sie nie poczuwalem, zreszta niedlugo odchodze na samo adminstwo, moze go zmienia]:-> i bardzo dziekuje, świetny program :D
|
MoDaN - 2006-12-18 21:29:39 |
OG/ wiem, że świetny bo ja go opracowywałem :P /OG
|
MoDaN - 2006-12-18 21:32:13 |
Krzysztof Mstowski przewodniczący PPO :
Witam ja w sprawie wykrzewienia z naszego kraju przejawów rasistowskich...Co powie Pan o zachowaniu kibiców jednego z klubów pierwszoligowych gdy to wychodzacego z szatni czarnoskórego zawodnika obrzucali bananami?
|
moose - 2006-12-19 13:48:50 |
Ian Maria Boruta:
Sprzeciw takim zachowaniom to właśnie jeden z priorytetów naszej partii(wykorzystany w nazwie). Czasy gdy nienawidziło się "saracenów" minęły bezpowrotnie, dzisiaj jest nam potrzebna solidarność między ludźmi, bez względu na różnice w wyglądzie i kulturze.
|
MoDaN - 2006-12-20 08:03:12 |
Krzysztof Mstowski :
Lecz takie zachowania mają miejsce praktycznie wszędzie...w szkole, w pracy, na stadionach...I nie sądzę, żeby dało się to "wyplewić"...można mówić do ogółu ale jednostka i tak będzie robiła swoje...
|
moose - 2006-12-20 14:52:00 |
Nie sądzę, by dało to teraz jakieś wynik, ale liczę, że rozpowszechnianie takiej świadmości zaowocuje chociaż za 1-2 pokolenia, jeśli będziemy uświadamiać o tym dzieci od przedszkola do początku dorosłego życia
|
Havoc - 2006-12-21 16:34:35 |
Czarnuchy rulez!!!
og. gdzie tu zapytanie do prezesa??:/
|
moose - 2006-12-31 11:22:42 |
Konferencja LNOMIMN w sprawie zmiay prezesa i zarządu:
Na salę wchodzą Ian Maria Boruta, Luiza Kwarcinska i Mateusz Kondonowicz.
Głos zabiera Ian Maria Boruta:
Szanownie Państwo! Z przykrością muszę potwierdzić plotki mówiące o moim odejściu z partii. Zresztą plan taki zakładałem od początku. Wielu ludzi "podchwyciło" moją ideę partii walczącej o prawa mniejsości narodowych i serdecznie im za to dziękuję. Jeśli jednak partia ma zaistnieć na scenie politycznej, to potrzeba, by przewodził jej prawdziwy polityk. Ja niestety jestem lekarzem i wykładowcą, a moja wiedza o polityce nie wystarcza by sprawować takie stanowisko, szczególnie, że przez długi czas nie było mnie w kraju i jego realia znam dość słabo. Dlatego przekazuję urząd prezesa partii pani Kwarcinskiej, a wieceprezesa panu Kondonowiczowi. Ja sam przyjąłem stanowisko wykładowcy na uniwersytecie w Harvardzie.
Głos zapiera Luiza Kwarcinska:
W imieniu wszystkich członków partii bardzo panu dziękujemę za ten, niestety krótki czas bycia prezesem partii, a w imieniu własnym za przejęcie tej funkcji i szansy odmienienia Polski! Obiecuję, że razem z Mateuszem będziemy dobrze prowadzić partię, tak by móc poprawić życie mieszkańców kraju.
Ian Maria Boruta:
Pani kwarcinska oficjalnie stanie się prezesem równo 1 stycznia 2007r. Dziękuję! Czy są jakiś pytania??
|
Renifer - 2007-09-06 17:30:57 |
JW.
|